EBC pozostawił stopy procentowe bez zmian
Rada Prezesów Europejskiego Banku Centralnego (EBC) pozostawiła podstawowe stopy procentowe bez zmian - podał bank w komunikacie. Benchmarkowa stopa procentowa kredytu refinansowego wynosi 0,25 proc.
W listopadzie EBC obniżył stopę kredytu refinansowego o 25 pkt. bazowych. Stopa oprocentowania depozytów wynosi 0,0 proc. Większość analityków spodziewała się, że EBC utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie.
- Europejski Bank Centralny nie wyklucza dalszego łagodzenia polityki monetarnej - poinformował na konferencji Mario Draghi, prezes EBC. Dodał, że bank jest jednomyślny co do użycia niekonwencjonalnych narzędzi polityki pieniężnej, jeśli zajdzie taka potrzeba.Draghi zaznaczył jednak, że nie wyczerpano jeszcze konwencjonalnych narzędzi.
- Nie wykluczamy dalszego łagodzenia polityki monetarnej, by zapobiec przedłużającemu się okresowi niskiej inflacji- powiedział Draghi.
- Rada Prezesów EBC jest jednomyślna co do użycia w razie potrzeby niekonwencjonalnych narzędzi polityki pieniężnej w ramach swojego mandatu - dodał. Draghi poinformował, że luzowanie ilościowe jest jednym z dostępnych narzędzi i EBC dyskutowało o nim na czwartkowym posiedzeniu.
- EBC dyskutował również o obniżeniu głównej stopy procentowej i stopy depozytowej - powiedział.
- Bank nie wyczerpał jeszcze konwencjonalnych narzędzi - dodał. W opinii prezesa EBC ryzyko deflacji nie wzrosło.
Rada Prezesów Europejskiego Banku Centralnego pozostawiła w czwartek podstawowe stopy procentowe bez zmian. Benchmarkowa stopa procentowa kredytu refinansowego wynosi 0,25 proc. W listopadzie EBC obniżył stopę kredytu refinansowego o 25 pkt. bazowych. Stopa oprocentowania depozytów wynosi 0,0 proc.
EBC osłabia... franka
EBC po raz kolejny nie zdecydowało się na żadne kroki w celu walce z dezinflacją i niską akcją kredytową w Strefie Euro. Stopy procentowe pozostaną na niezmienionym poziomie co najmniej do następnego posiedzenia. Rynek mimo wszystko został zaskoczony, ponieważ możliwość wprowadzenia programu podobnego do amerykańskiego QE, jest bliższa niż kiedykolwiek.
Cała rada jest zgodna, że jeśli inflacja będzie utrzymywać się na niskim poziomie, to konieczne będzie użycie niestandardowych środków. W zeszłym tygodniu o takiej możliwości wspomniał Jens Weidmann z Bundesbanku, co jest przełomem w niemieckim podejściu do polityki monetarnej. Skoro kraj, który nie tak dawno mówił o podwyżkach stóp procentowych, teraz rozważa wprowadzenie programu skupu aktywów, to coś jest na rzeczy.
Podczas konferencji prasowej Mario Draghi również sprawiał wrażenie, jakby opcja europejskiego QE była poważnie brana pod uwagę. Prezes EBC wspomniał również, że Rada jest coraz bardziej zaniepokojona niską inflacją, ale na razie potrzeba więcej informacji z gospodarki.
Właśnie takie zdarzenia przyczyniły się do mocnego osłabienia euro względem dolara, ponieważ rynek na razie nie wycenia programu QE.
Naszym zdaniem jest to jednak opcja drugiego rzędu, a EBC najpierw powinno zdecydować się na cięcie stóp procentowych. Co ciekawe, jeszcze mocniej od euro na rynku tracił frank szwajcarski. Nie jest to przypadek, ponieważ jakiś czas temu SNB powiedziało, że na ewentualne luzowanie EBC, Bank Szwajcarski odpowie swoimi, jeszcze bardziej stanowczymi, środkami. Na takiej sytuacji korzysta także polski złoty, a kurs CHFPLN spadł poniżej 3,40 pierwszy raz od lutego. Jeśli tendencja zostanie utrzymana, to wkrótce kurs CHFPLN może znaleźć się w okolicach 3,38.
Na rynek napłynął pierwszy sygnał do sprzedaży euro, ale do większych spadków na EURUSD potrzebny jest większy impuls. Mogą okazać się nim jutrzejsze dane z rynku pracy USA, pod warunkiem dobrego odczytu. Istnieje duża szansa na odczyt powyżej 200 tys., a to powinno sprowadzić kurs EURUSD wyraźnie poniżej wsparcia na 1,37.
Mateusz Adamkiewicz
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.