Frank coraz droższy, raty mocno w górę
Kurs szwajcarskiej waluty pnie się i dziś już dotknął poziomu 4,35 zł. To jest zła wiadomość dla frankowiczów, bo ich raty idą w górę.
Jeszcze na początku marca kurs szwajcarskiej waluty na rynku międzybankowym wynosił około 4 zł, a dziś przekroczył 4,35 zł.
Co to oznacza dla posiadaczy kredytów mieszkaniowych we frankach? Spory wzrost rat.
Na początku marca rata kredytu na 300 tys. zł, uruchomionego w styczniu 2008 roku (przy kursie 2,19 i marży 1,4 proc.), na 30 lat wynosiła 1814 zł, a przy kursie 4,35 jest to już 1944 zł - wynika z wyliczeń Expandera.
Jeśli rajd franka nie zatrzyma i dobije do 4,5 zł, to rata tego samego kredytu przekroczy 2 tys. zł. To oznacza równocześnie wzrost zadłużenia z tytułu tych kredytów.
Na koniec ubiegłego roku pozostawało w spłacie 452 tys. takich kredytów, a łączna wartość portfela mieszkaniowych kredytów frankowych wynosiła wówczas 101,8 mld zł. Jednak wzrost franka powoduje, że wartość tego portfela (zadłużenia pozostałego do spłaty, wyrażonego w złotych) rośnie wraz z kursem.
Jednocześnie banki w ramach pakietu antykryzysowego umożliwiają uproszoną ścieżkę wnioskowania o odroczenie spłaty rat. Ze wstępnych informacji wynika, że jest już widoczne zainteresowanie odroczeniem rat, ale na razie nie ma jeszcze statystyk dotyczących wniosków kredytów.
Sprawdź aktualny kurs franka szwajcarskiego.
Monika Krześniak-Sajewicz