Kolejne ograniczenia. "Waluty nie mogą wypływać z Rosji"
Bank centralny Rosji wprowadził kolejne ograniczenie dla banków na rynku walutowym. Zmniejszył dozwoloną miesięczną kwotę przelewów za granicę do 5 tys. dolarów dla osób fizycznych na rzecz małżonków i bliskich krewnych - informuje w sobotę portal dziennika "Kommiersant".
- Jest koniecznością, aby waluta nie wypływała z kraju i w obecnej sytuacji nie wywierała dodatkowej presji na kurs rubla - powiedział Anton Łopatin, dyrektor grupy analitycznej ds. finansowych agencji ratingowej Fitch. Ograniczenie to ma na celu, podobnie jak poprzednie decyzje, zapewnienie stabilności finansowej w kraju.
W związku z sankcjami nałożonymi na główne rosyjskie instytucje kredytowe i zamrożeniem części rezerw dewizowych banku centralnego po rosyjskiej inwazji na Ukrainę władze w Moskwie zaczęły podejmować działania mające na celu ograniczenie odpływu środków dewizowych za granicę oraz stabilizację krajowego rynku walutowego.
Bank centralny wprowadził ograniczenia w przelewach transgranicznych między rachunkami rosyjskich rezydentów, wprowadził prowizję dla banków komercyjnych przy zakupie waluty na giełdzie przez osoby fizyczne i prawne w wysokości 12 proc. Ponadto dekretem prezydenckim ograniczono wysokość wywozu za granicę obcej waluty do równowartości 10 tys. dolarów.
Jednocześnie władze zobowiązały eksporterów do sprzedaży 80 proc. swoich wpływów na giełdzie, a bank centralny zaczął żądać od banków ustalenia wysokiego oprocentowania depozytów walutowych - 5-8 proc. rocznie. Jako alternatywę walut obcych dla inwestycji władze oferują obywatelom złoto. Ustawa o zniesieniu podatku VAT od sprzedaży sztabek złota osobom fizycznym została niezwłocznie przyjęta przez parlament.