Kursy walut. Ile kosztują dolar, euro i frank w środę 5 czerwca?
W środę rano na rynku walutowym euro wyceniane było na 4,30 zł; dolar kosztował 3,95 zł, a frank szwajcarski rozpoczynał dzień na poziomie 4,44 zł. Najważniejszym wydarzeniem dnia będzie komunikat Rady Polityki Pieniężnej (RPP) po czerwcowym posiedzeniu.
Eksperci zgodnie oczekują utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie. Ewentualne zmiany w polityce pieniężnej to - zdaniem analityków - melodia przyszłości.
"Wprawdzie GUS podał wczoraj niezłe dane o PKB za I kwartał, to jednak rynki powinna bardziej interesować słabość indeksu PMI za maj i znacznie mniejsze odbicie inflacji CPI, gdyż to stwarza środowisko do cięcia stóp procentowych jeszcze na jesieni" - komentował Marek Rogalski, główny analityk DM BOŚ. Przekonywał, że złoty (nasza waluta straciła do dolara, euro i franka we wtorek) pozostaje pod wpływem czynników zewnętrznych, w tym np. spekulacyjnych ruchów na meksykańskim peso (pod wpływem wydarzeń politycznych w Meksyku), które mają wpływ na waluty EM, w tym złotego.
Jakie wydarzenia mogą w najbliższym czasie wpływać na notowania złotego? "W czwartek uwaga rynków będzie skierowana na EBC, gdzie powszechnie oczekiwana jest pierwsza obniżka stóp procentowych. EBC najpewniej obniży podstawowe stopy procentowe o 25 bp., naszym zdaniem utrzyma jednak zapewnienie, że kolejne decyzje będą uzależnione od napływających danych i nie zobowiąże się do kolejnych ruchów" - komentowali analitycy PKO BP.
Ewentualne zmiany w polskiej polityce pieniężnej eksperci PKO BP na razie wykluczają. "Decyzja RPP najpewniej nie zaskoczy, członkowie Rady deklarują brak gotowości do zmiany stóp procentowych, a dyskusję o obniżkach niektórzy dopuszczają dopiero pod koniec tego roku lub na początku 2025" - przekonują analitycy PKO BP. Ich zdaniem, argumentem za utrzymaniem stóp NBP na dotychczasowym poziomie (mimo spadającej szybciej od oczekiwań inflacji CPI) są podwyższona inflacja bazowa i silny wzrost płac.
***