Kursy walut. Ile kosztują euro, dolar i frank w czwartek, 22 czerwca?
W czwartek złoty wciąż pozostawał mocny - wczesnym popołudniem na rynku walutowym za dolara płacono ledwie 4,02 zł, jednak cena nie spadła poniżej 4 zł nawet na chwilę. Późnym popołudniem amerykańska waluta odbiła i była notowana po 4,04 zł.
Złoty pozostawał mocny także w stosunku do pozostałych głównych walut. Za euro ok. godz. 14 płacono 4,42 zł, a ok. godz. 18 kurs sięgał 4,43 zł.
Ok. godz. 18 za franka płacono 4,51 zł, a wczesnym popołudniem (ok. godz. 14) niewiele ponad 4,49 zł.
"Złoty nie notuje istotniejszych zmian" - stwierdził w popołudniowym komentarzu Konrad Ryczko z DM BOŚ.
"Dane makro nie wpłynęły znacząco na dynamikę handlu" - zwrócił uwagę analityk. Nawiązał tym samym do tego, że w maju 2023 roku sprzedaż detaliczna w cenach stałych spadła w Polsce o 6,8 proc. rok do roku, podczas gdy ekonomiści oczekiwali spadku o 5,6 proc.
"Ciekawiej było na szerokim rynku, gdzie Bank Anglii podniósł stopy o 50 punktów bazowych, podczas gdy turecki bank centralny podbił stopy aż do 15 proc." - podsumował Konrad Ryczko.
Przypomnijmy: Bank centralny Turcji podniósł główną stopę proc. o 650 punktów bazowych do 15 proc. Po wygranych wyborach prezydenckich w maju Recep Tayyip Erdogan powołał na stanowisko prezes banku centralnego Hafize Gaye Erkan, a nowym ministrem finansów został Mehmet Simsek.
Erkan to była dyrektorka amerykańskich banków First Republic Bank oraz Goldman Sachs. Zastąpiła na stanowisku Sapaha Kavcioglu. Rynki liczą, że z tymi zmianami Turcja odstąpi od polityki skoncentrowanej wokół utrzymywania niskich stóp procentowych za wszelką cenę.
***