Kursy walut. Ile trzeba zapłacić za euro, dolara i franka we wtorek, 28 marca?
Rynek walutowy pozostawał dzisiaj pod wpływem doniesień z Francji, gdzie z powodu podejrzeń dotyczących unikania podatków trwały przeszukania w kilku bankach. We wtorek po 17.00 euro kosztowało 4,67 zł, frank szwajcarski był po 4,69 zł, a za dolara płacono 4,31 zł.
We wtorek rano euro kosztowało 4,68 zł, za franka szwajcarskiego płacono 4,74 zł, a za dolara amerykańskiego 4,33 zł.
"Informacje o przeszukaniach we francuskich bankach mogły spowodować ponowne pogorszenie nastrojów na rynkach" - wskazała w swoim komentarzu Monika Kurtek z Banku Pocztowego. Jej zdaniem, przy braku dodatkowych impulsów, rynki mogą czekać już na odczyty inflacji, które pojawią się w najbliższy czwartek i piątek (inflacja w Niemczech i w Polsce).
"Początek sesji na rynkach finansowych był spokojny, widoczna była poprawa nastrojów, rentowności długu rosły, a kurs euro kontynuowało umacnianie względem dolara. W takim otoczeniu złoty próbował się umacniać względem euro. W ostatnich godzinach jednak pojawiał się komunikat Bloomberga, według którego we wtorek od rana trwają przeszukania w siedzibach pięciu francuskich banków w związku ze śledztwem dotyczącym oszustw podatkowych i prania brudnych pieniędzy. To może być przyczyną zmiany nastrojów, która w ostatnich godzinach się dokonała" - dodała główna ekonomistka Banku Pocztowego.
Ekonomistka wskazała, że po tych informacjach nastroje rynkowe ponownie pogorszyły i odżyły obawy o sektor bankowy.
"EUR/USD zmniejszył skalę wzrostów, a skala spadku EUR/PLN, który zszedł już nawet poniżej 4,68, zmniejszyła się. Nie są to może jakieś duże reakcje, ale pokazują, że rynki w dalszym ciągu na informacje z sektora bankowego są wyczulone" - podsumowała.
Zobacz także: