Kursy walut. W poniedziałek złoty umacniał się w stosunku do głównych walut
Złoty umacniał się w poniedziałek po południu. Ok. 19.30 za euro płacono 4,26 zł; dolar wyceniany był na 3,85 zł, a frank szwajcarski na 4,52 zł.
W poniedziałek złoty umacniał się wobec głównych walut, ale analitycy zgodnie przekonują, że dopiero wydarzenia oczekiwane w tym tygodniu mogą coś zmienić w obrazie notowań.
"Wiele zależeć będzie od danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, choć te główne (raport z rynku pracy) poznamy dopiero w piątek. Jeśli dane pokażą mocniejszy od oczekiwań obraz rynku pracy USA, to dolar może zyskać na wartości tym samym przeceniając nieco złotego i pozostałe waluty tej części regionu" - napisali w komentarzu dla Polskiej Agencji Prasowej analitycy Banku Millennium.
Dodali, że sporo w przypadku polskiej waluty zależeć będzie także od narracji prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego podczas czwartkowej konferencji po decyzji RPP.
"Co do samego posiedzenia RPP nie oczekujemy zarówno zmian stóp procentowych, jak i retoryki. A. Glapiński natomiast w sierpniu zmienił nieco swoje stanowisko w stosunku do lipca, gdy spodziewał się obniżek stóp procentowych najwcześniej w 2026 roku. Im bardziej gołębia będzie narracja prezesa NBP tym gorzej dla wartości złotego" - ocenili.
W podobnym tonie sytuację n rynku walutowym skomentował Marek Rogalski, główny analityk DM BOŚ.
"W tym tygodniu mamy posiedzenie RPP, ale raczej nie wniesie ono wiele do obrazu rynku. Komunikat, jaki poznamy w środę będzie, zatem bez większego znaczenia. RPP nie ma powodu, aby już teraz zapowiadać jakąś dyskusję wokół cięć stóp procentowych" - napisał M.Rogalski i dodał, że być może do wątku stóp procentowych wróci w czwartkowym wystąpieniu prezes Glapiński.
***