Mogą pojawić się skrajne wyceny złotego
Kursy walut są obecnie niemożliwe do przewidzenia - co potwierdzają i teoretycy i praktycy. Obecnie dyskutowany jest potencjalny poziom osłabienia rubla rzędu kilkudziesięciu procent. Kurs złotego też znajduje się pod presją, dlatego mogą pojawić się skrajne jego wyceny.
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!
Już raz 20 lat temu, przy zupełnie innej sytuacji gospodarki rosyjskiej - kiedy nikt nie mówił o wojnie, ani o wykluczeniu Rosji z handlu - nastąpił krach i nagle notowania rubla przestały być w granicach 6-7 za dolara.
Wówczas osiągnęły poziom 24-25 - nie był to spadek o 40%, tylko zejście do 1/4 wartości. Obecnie może się okazać, że kurs rubla może bardzo różnie się zachować - co bardzo istotnie będzie wpływało na zasoby Rosjan jako ludności, na zasoby rosyjskich firm oraz rosyjskiej gospodarki.
Im bardziej komplikuje się sytuacja polityczna i wojskowa, tym perspektywy są trudniejsze do określenia - a poziomy kursu trudniejsze do przewidzenia.
Z kolei Polska, jako kraj położony w bezpośrednim sąsiedztwie Ukrainy, musi być teraz w pełni skoncentrowana na bieżących wydarzeniach i uważać na oznaki agresji w swoja stronę.
- Odbija się to także na kursach: panuje duże zaniepokojenie odnośnie tego, czy polska gospodarka poradzi sobie w niespokojnym otoczeniu - powiedział serwisowi eNewsroom Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej (KIG).
- Część reakcji na kurs złotego może wydawać się przesadzona. Znajdujemy się w momencie, w którym niewiele wiadomo - dlatego mogą się pojawiać skrajne wyceny.
Złoty powinien wracać ze swoją wyceną na mocniejszy poziom. Kursy krajów silnie zaangażowanych w konflikt na Ukrainie mogą spadać, np. kurs euro w stosunku do dolara.
Amerykanie nie odczują tak krótkich i prostych reperkusji. Panuje również silna obawa o to, w jaki sposób i w jakiej kondycji przetrwa gospodarka europejska - w szczególności z powodu dużych członków UE zaangażowanych gospodarczo w konflikt - analizuje Soroczyński.