Papiery skarbowe jak ciepłe bułeczki
W poniedziałek Ministerstwo Finansów zaoferowało inwestorom bony skarbowe o łącznej wartości 900 mln zł.
Popyt zgłoszony przez inwestorów utrzymuje się na wysokim poziomie. Wczoraj przekroczył 3,13 mld zł. Rentowność bonów 13-tygodniowych spadła do 7,129 proc. (z 7,322 proc. na przetargu 16 września). Cena minimalna wyniosła w poniedziałek 9822,73 zł, natomiast papierów 52-tygodniowych spadła do 7,03 proc. (z 7,113 proc. 30 września), a cenę minimalną ustalono na 9334,63 zł. Resort finansów sprzedał wszystkie oferowane papiery. Ekspertów zaskoczył tak znaczny wzrost ceny i spadek rentowności bonów 13-tygodniowych. Jednak te papiery są bardzo popularnym instrumentem inwestycyjnym wśród firm. Przedsiębiorstwa często nie mogą ulokować gotówki na dłuższy termin (np. rok), a trzy miesięczne bony zapewniają znacznie wyższą stopę zwrotu niż lokata bankowa. Eksperci jako jeden z powodów tak dużego zainteresowania tymi papierami wskazują ich małą podaż.
W środę Ministerstwo Finansów zaoferuje inwestorom obligacje 10-letnie o wartości 1,5 mld zł. Są to papiery o oprocentowaniu stałym 5,0 proc. Jest to największa w historii oferta tego typu obligacji. Wcześniej resort finansów wystawił na aukcję 10-latki za miliard zł. Zdaniem ekspertów jest to celowe działanie resortu, związane ze strategią zarządzania długiem. W latach 2006- 07 przypada największy wykup papierów skarbowych. Natomiast w 2013 obciążenie będzie niewielkie. Dealerzy twierdzą, że ministerstwo nie będzie miało problemów ze sprzedażą tych papierów.