Posłowie zajmują się kryptowalutami
Ministerstwo Finansów chce objąć obowiązkiem informacyjnym firmy handlujące kryptowalutami, takimi jak bitcoin. Posłowie Sejmowej Komisji Finansów publicznych zajmują się rządowym projektem ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu.
Przedstawiciel PiS Janusz Szewczak przypomina, że przepisy wprowadzają do polskiego prawa unijne regulacje. Tych, w jego opinii, może być już zbyt wiele. W jego opinii, oszuści będą w stanie znaleźć sposób na ominięcie proponowanych przez Brukselę regulacji. Janusz Szewczak podkreśla, że obecne instrumenty kontroli w postaci wymiaru sprawiedliwości, Komisji Nadzoru Finansowego czy Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, powinny być wystarczające do egzekwowania obecnie obowiązującego prawa.
- To potrzebna, ale trudna regulacja - mówi była wiceminister finansów Izabela Leszczyna z PO. Jej zdaniem, trudne jest uregulowanie rynku, który jest anonimowy, a ta cecha sprzyja praniu pieniędzy. Izabela Leszczyna przypomina, że unijna dyrektywa nakłada szereg obowiązków, w tym obowiązki identyfikacyjne. Była wiceszefowa resortu finansów nie wie, jak będą one realizowane na anonimowym rynku.
Z nieoficjalnych rozmów wynika, że przepisy dotyczące kryptowalut mogą się zmienić. Zależy to od efektu prac specjalnego zespołu przy Komisji Nadzoru Finansowego. Firmom oferującym inwestycje w kryptowaluty, od końca ubiegłego roku przygląda się również Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.