RPP stoi przed ważnym dylematem
Dziś RPP po raz kolejny zaostrzy parametry polityki pieniężnej. Analitycy ING Banku Śląskiego spodziewają się podwyżki stopy referencyjnej o 1 pkt proc. (konsensus: 0,75 pkt proc.). Jednym z głównych powodów dla których Rada zdecyduje się na znaczący wzrost kosztu pieniądza są coraz bardziej widoczne efekty wtórne, na które wskazuje utrzymujący się w ostatnich miesiącach wzrost inflacji bazowej w tempie +1,0 proc. miesiąc do miesiąca.
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc
Zdaniem ekspertów z ING, rodzi to ryzyko utrwalenia się samonapędzającej się inflacji. Źródłem zaniepokojenia dla władz monetarnych powinna być także nasilająca się presja płacowa. W kwietniu przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 14,1 proc. r/r.
Na czwartek została zapowiedziana konferencja prasowa prezesa NBP Adama Glapińskiego na temat sytuacji gospodarczej w Polsce i jej perspektywach.
Złotemu pomagają informacje o zaakceptowaniu krajowego KPO i perspektywie napływu zaliczek w 2 połowie 2022. Przy stabilnym lub lekko rosnącym kursie eurodolara powinno to pozwolić na zejście pary euro/złoty nawet poniżej 4,55.
"Przed końcem roku para powinna dotrzeć do okolic 4,50, z ryzykiem większego spadku. Im dalej od rozpoczęcia wojny na Ukrainie, tym mniej wrażliwe na to ryzyko powinny być rynki" - ocenili analitycy.
Złotego wspierać powinny też dalsze podwyżki stóp NBP, silniejsze niż wycenia to rynek i najprawdopodobniej zdecydowanie większe niż EBC - tzn. korzystny dla złotego dysparytet wobec euro tylko wzrośnie.
Dodatkowym wsparciem będzie ewentualna wypłata pierwszych zaliczek z KPO, które po zmianie strategii MF będą wymieniane na rynku tworząc dodatkowy popyt na złotego.