Spokojny sen inwestora
Początek tygodnia przyniósł spokojną sesję, podczas której nie niepokojeni żadnymi informacjami fundamentalnymi inwestorzy, zachowywali się zgodnie ze scenariuszem wskazanym przez piątkowy raport z amerykańskiego rynku pracy, czyli chętniej kupowali dolara za euro. W rezultacie eurodolar kontynuował spadkową korektę, którą rozpoczął po ustanowieniu historycznego szczytu na poziomie 1,4280. Umocnienie dolara w dniu wczorajszym, a także dziś podczas azjatyckiej części sesji było znaczące, gdyż EURUSD spadł w tym czasie o 1,3 centa, z okolic 1,4155 w rejon 1,4020.
Dzisiejszy dzień będzie zapewne przypominał to, co działo się wczoraj, gdyż kalendarz wydarzeń jest dziś równie mało obiecujący, jeśli chodzi o informacje natury fundamentalnej. Tak naprawdę, tylko jedno wydarzenie może wywołać jakąś większą reakcję rynku, a mianowicie wskaźnik zaufania konsumentów IBD, który poznamy o 16:00. Odczyt tego wskaźnika na poziomie wyższym niż 48,2 zanotowane przed miesiącem będzie korzystny dla dolara, gdyż będzie to sygnał spójny z ostatnim wynikiem zatrudnienia w sektorze pozarolniczym. W takim przypadku będziemy zapewne świadkami pogłębienia korekty na rynku EURUSD, co powinno przełożyć się na nieznaczne umocnienie złotówki, zwłaszcza w stosunku do dolara.
Oprócz wskaźnika nastrojów konsumentów poznamy dziś także dane na temat dynamiki produkcji przemysłowej w Niemczech (12:00) oraz protokół z wrześniowego posiedzenia FED. Ciekawie wygląda sytuacja w przypadku tej drugiej publikacji, gdyż normalnie jest to dość istotna pozycja w kalendarzu wydarzeń, jednak w obecnej sytuacji, gdy na przebiegu wrześniowego FOMC mocno zaciążył zrewidowany ostatnio fatalny wynik zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (-4 tyś.). Oznacza to, że inwestorzy, którzy już wiedzą, że rewizja sierpniowych danych poprawiła ten wynik na 89 tys. będą przykładać mniejszą wagę do tej publikacji, niemniej jednak, wszelkie wskazówki co do dalszych kroków FED, zwłaszcza związane z rynkiem pracy, mogą wywołać pewną reakcję rynku,
A jak będą się dziś zachowywać kursy? Wydaje się, że wydźwięk piątkowego raportu z rynku pracy ustalił kierunek ruchu eurodolara w tym tygodniu, co oznacza, że powinniśmy być świadkami prób dalszych spadków EURUSD. Pamiętajmy jednak, że eurodolar znalazł się obecnie w istotnym miejscu z punktu widzenia analizy technicznej, gdyż w przedziale 1,3990-1,4020 powinien napotkać on silne wsparcie. Najbardziej prawdopodobne wydaje się więc lekki odreagowanie wczorajszych spadków w godzinach porannych i wzrost kursu tej pary w rejon 1,4050, gdzie ponownie powinien uaktywnić się popyt na amerykańską walutę, który zepchnie EURUSD być że nawet w rejon 1,3930. Oczywiście złotówka będzie ściśle związana z rynkiem eurodolara, jednak fakt, że w ostatnim czasie poprawiły się nastroje na światowych rynkach, a także wrócił apetyt na ryzyko sprawia, że ewentualne osłabienie złotówki w ślad za spadającym eurodolarem będzie miało ograniczoną skalę i tyczyć się będzie głównie pary USDPLN.
Krzysztof Gąska