Złoty będzie zyskiwał na wartości. Jesienią polska waluta będzie interesowała inwestorów bardziej niż euro

Do połowy roku złoty będzie lekko zyskiwał na wartości w stosunku do najważniejszych walut świata. Później zacznie tracić względem niektórych z nich. Do końca roku i dolar, i euro mogą kosztować po ok. 4 zł, a dla inwestorów polska waluta powinna być atrakcyjniejsza od europejskiej.

- W czerwcu względem dolara powinniśmy osiągnąć poziom 3,55-3,60, co oznaczałoby kilkuprocentowe umocnienie wobec obecnego poziomu - mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Andrzej Kiedrowicz, dyrektor polskiego oddziału Easy Forex. - Względem franka szwajcarskiego złoty również może się nieznacznie umocnić - do 2 proc., gdyż wydaje mi się, że poziom 3,8 zł za franka nie zostanie przekroczony.

Najpoważniejsze z zapowiadanych zmian dotyczyć będą amerykańskiej waluty, ponieważ inwestorów zaskoczyła ostrożność, z jaką Fed podchodzi do zmiany swojej polityki monetarnej. Wcześniej, w oczekiwaniu na rychłą podwyżkę stóp procentowych, dolar na świecie mocno drożał. Teraz, gdy zarząd Rezerwy Federalnej dał do zrozumienia, że obawia się o tempo wzrostu amerykańskiej gospodarki, na rychłą podwyżkę nikt już nie czeka.

Reklama

- W połowie roku złoty powinien zyskać do dolara amerykańskiego ze względu na przesunięcie rozpoczęcia cyklu podwyżek stóp procentowych oraz do funta brytyjskiego z tych samych powodów, gdyż tam też rozpoczęcie cyklu zaczyna przesuwać się w czasie - uważa Andrzej Kiedrowicz. - Do tych dwóch walut aprecjacja złotego powinna być najmocniejsza również z tego powodu, że wcześniej złoty tracił do nich najmocniej, w związku z tym odreagowanie powinno być tu najsilniejsze.

Pobierz za darmo program PIT 2014

Większych zmian na rynku walutowym oczekiwać można w II połowie roku, o ile amerykański bank centralny zdecyduje się na podwyżkę tamtejszych stóp procentowych.

- Jesienią złoty powinien nieznacznie zyskiwać do euro ze względu na klimat inwestycyjny w Polsce - ocenia dyrektor polskiego oddziału Easy Forex. - Środowisko niskich stóp procentowych oraz niska wycena polskiej giełdy powinny przyciągać kapitał zagraniczny i z tego też powodu właśnie złoty powinien zyskiwać do euro. Jesienią spodziewamy się aprecjacji dolara związanej z rozpoczęciem cyklu podwyżek stóp procentowych, dlatego złoty powinien na jesieni być już słabszy do dolara. Możemy nawet osiągnąć poziom 4 zł za dolara.

Na koniec roku dolar nadal może kosztować powyżej 4 zł, o ile cykl podwyżek stóp procentowych w USA będzie szedł pełną parą, jak oczekuje część analityków. Złoty powinien być jednocześnie nieco mocniejszy względem franka szwajcarskiego, a najmocniej powinien zyskiwać względem euro.

- Z powodu programu pomocowego Europejskiego Banku Centralnego powinien następować odwrót kapitału od euro właśnie do walut, które są wyżej oprocentowane, czyli np. do polskiego złotego - prognozuje Kiedrowicz.

Skutki działań EBC już są widoczne. W ciągu zaledwie miesiąca od rozpoczęcia skupu obligacji euro osłabiło się do złotego o przeszło 2 proc. i jest najsłabsze do polskiej waluty od połowy 2011 roku.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Źródło informacji

Newseria Inwestor
Dowiedz się więcej na temat: polska waluta | złoty | waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »