Niewiele wskazuje na to, aby kurs złotego miał w najbliższym czasie ulec znacznym zmianom. Ekonomiści są zgodni, że złoty - mimo presji geopolitycznej - pozostanie stabilną walutą.
"Przyszły tydzień dla złotego powinien być w miarę neutralny. Obniżka stóp w USA może osłabić dolara, a słabszy dolar powinien być korzystny dla walut rynków wschodzących, więc nie widziałbym negatywnych sygnałów. Można oczekiwać raczej stabilizacji na mocnych poziomach" - komentował dla Polskiej Agencji Prasowej Cezary Chrapek, ekonomista Banku Millennium.
"W dłuższym terminie, kilku tygodni czy nawet miesięcy, widziałbym słabszego złotego. Na razie w Polsce mamy wysoki wzrost PKB, niską inflację i brak istotnych problemów strukturalnych dla krajowej gospodarki, co sprawia, że efektywny kurs walutowy jest mocny, jednak wraz z obniżkami stóp proc. i ze wzrostem deficytu obrotów bieżących jest szansa, by złoty był nieznacznie słabszy" - powiedział.
"Nudna stabilizacja na złotym"
O "nudnej stabilizacji na złotym" wspomniał w swoim komentarzu także Marek Rogalski, analityk DM BOŚ. "Na rynku złotego wiele się nie dzieje. Para EURPLN nie zareagowała zbytnio na cięcie stóp przez RPP w środę o 25 punktów baz. do 4,00 proc., ani też wczorajszą konferencję prasową prezesa Glapińskiego" - podsumował ostatnie wydarzenia ekspert DM BOŚ. Zwrócił też uwagę, że większych zmian nie widać na razie także "wokół dolara" (mimo oczekiwań na obniżkę stóp w USA).
Dodajmy, że posiedzenie Rezerwy Federalnej odbędzie się w przyszłym tygodniu w środę, rynek zgodnie spodziewa się obniżki stóp o 25 pb.












