Złoty się umacnia. Unia odblokuje pieniądze dla Polski?
Polska waluta w tym tygodniu nie przestaje się umacniać i stopniowo oddala się od niedawnych szczytów. O godz. 16.00 za euro trzeba było płacić 4,62 zł, za dolara 4,07 zł, a za franka 4,44 zł.
Pomagają polskiej walucie dane makroekonomiczne. Zarówno te pozytywne, w tym wzrost PKB w III kw. 2021 r. o 5,3 proc. zamiast wcześniejszych szacunków 5,1 proc.; ale również te mniej optymistyczne jak wzrost inflacji do 7,7 proc. w listopadzie, co przesądza raczej o kolejnej podwyżce stóp procentowych w grudniu.
Do regionu wraca też kapitał - umacnia się nie tylko złoty, ale korona czeska i forint.
Ekonomiści zwracają uwagę na kolejne sygnały, które mogą przyczynić się do umocnienia złotego. Mikołaj Raczyński wskazuje, że "NBP zaczyna działać w tle w celu umocnienia złotego".