Niemcy może i wygrali mistrzostwa świata, ale ich gospodarka szybko spowalnia
Trzeba pogratulować Niemcom wygranej w mistrzostwach świata. Było to zwycięstwo dobrej organizacji i zdobyczy naukowych, ale niestety gospodarka ich kraju szybko zwalnia tempo - zbyt szybko, by nie odbiło się to na PKB strefy euro.
• Trzy niekorzystne czynniki - rebalansowanie w Azji, gospodarka USA i zła polityka energetyczna
• Spowolnienie gospodarcze postępuje zbyt szybko, by nie było uciążliwe
• W przeciwieństwie do piłkarzy, w kraju panuje beztroska
Od dawna powtarzam, że to spowolnienie nadchodzi, a powodem jest rebalansowanie gospodarek azjatyckich (ograniczenie importu dóbr inwestycyjnych i skupienie się raczej na rynku krajowym), zła polityka energetyczna (poleganie na Putinie i jego gazie, zamiast na niemieckiej energii atomowej - jedno nie zastępuje drugiego w idealny sposób), a także nowy poziom płacy minimalnej i rząd koalicyjny, który odwrócił lub powstrzymał już dokonane postępy na rynku pracy.
W odróżnieniu od własnej drużyny piłkarskiej Niemcy stały się beztroskie, a przejście na ekologiczne źródła energii jest teraz zagrożone ze względu na załamanie wzrostu gospodarczego.
Oto kilka wykresów, które stanowią ilustrację dla moich dawnych argumentów...
Komponent oczekiwań w indeksie ZEW
Produkcja przemysłowa
Powyższe argumenty stanowią potwierdzenie, że odnotujemy nowe minima na krzywej dochodowości obligacji trzonu Europy - powtarzam to od czwartego kwartału ubiegłego roku. Świat z trudem wypracowuje jakiś wzrost przy zerowych stopach procentowych - jak ktokolwiek może wierzyć, że oprocentowanie wzrośnie? Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie.
Zajmujemy zatem długie pozycje w kontraktach terminowych na IEF, obligacje Bund oraz 20-letnie amerykańskie obligacje skarbowe.
Steen Jakobsen, Saxo Bank