Dlaczego Polacy spłacają swoje zobowiązania przed końcem roku?

Pod koniec roku Polacy wzmagają swoje starania o spłatę starych długów. Poza tradycją, skłaniają do tego działania firm windykacyjnych. Problem ze spłatą zobowiązań ma ponad 2,2 miliona Polaków. Koniec roku przynosi wzmożone starania Polaków o spłatę zaległych zobowiązań finansowych. Powody to tradycja, ale i działania firm windykacyjnych.

Polacy próbują wejść w nowy rok bez długów, albo przynajmniej ze zmniejszonymi zobowiązaniami. Potwierdzają to dane firm windykacyjnych. Przed końcem roku staramy się regulować stare zaległości, także finansowe. To obiegowa opinia i dobry obyczaj. Analizy przeprowadzone przez jedną z firm zarządzających wierzytelnościami pokazują, że spłaty zadłużenia w grudniu są wyższe niż w innych miesiącach.

- Sprawdziliśmy jaki odsetek całkowitej liczby wpłat dłużników realizowanych w danym roku przypada na poszczególne miesiące. W 2014 i 2015 roku grudzień rzeczywiście był czasem, kiedy procentowo takich wpłat otrzymaliśmy najwięcej. Zmiana nie była drastyczna, ale widoczna - mówi Marcin Wilczewski z Best SA - firmy zarządzającej wierzytelnościami.

Reklama

W grudniu z zasady regulujemy swoje zobowiązania. W pierwszej kolejności Polacy spłacają zadłużenie rodzinie i przyjaciołom, od których pożyczyli pieniądze. Poza chęcią zamknięcia roku z czystym kontem i spędzenia świąt w rodzinnym, spokojnym nastroju motywująco działa chęć porządkowania życia, w tym finansowego. Staraniom o spłatę długów sprzyja układanie przyszłości. Bez uregulowania należności trudno przedsięwziąć nowe plany.

Wskaźniki zadłużenia Polaków dynamicznie rosną. Z wyliczeń Big InfoMonitor wynika, że w porównaniu do zeszłego roku, Polaków niespłacających swoich zobowiązań jest o pół miliona więcej. Za dłużnika uważa się osobę, która ma zaległości wynoszące minimum 200 zł niespłacane przez co najmniej 60 dni. Na koniec września 2016 roku (dane BIG InfoMonitor S.A. i Biura Informacji Kredytowej) było ponad 2,2 mln osób, których łączny dług osiągnął poziom 47,19 mld zł. Liczba osób, które nie płacą swoich zobowiązań stale rośnie.

- Przełom grudnia i stycznia sprzyja kontaktom z windykatorami, którym również zależy na polubownym załatwieniu spraw z korzyścią dla wszystkich stron. Na pewno warto jest rozpocząć rozmowę lub przynajmniej zorientować się, czy firma windykacyjna nie proponuje w tym okresie specjalnych ofert pozwalających na częściowe umorzenie długu lub rozłożenie go na korzystne raty. Wprawdzie dogadać się można oczywiście w ciągu całego roku, jednak tradycja porządkowania spraw przed końcem roku sprzyja myśleniu o regulowaniu swoich zobowiązań - mówi Marcin Wilczewski.

Eksperci potwierdzają, że wraz z końcem roku firmy zajmujące się windykacją organizują różne akcje czy konkursy skłaniające do rozwiązania swoich problemów finansowych, w tym okresie łatwiej też uzyskać zgodę na spłatę ratalną czy częściowe umorzenie pod warunkiem kontaktu dłużnika z pożyczkodawcą lub firmą, która przejęła tytuł do należności.

Dowiedz się więcej na temat: bank | kredyt | długi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »