MF i UOKiK wprowadzą stały monitoring banków pod kątem obsługi kredytów walutowych
Ministerstwo Finansów i UOKiK wprowadzą stały monitoring banków pod kątem tego jak wprowadzają zalecenia Komitetu Stabilności Finansowej. Jednym z efektów monitoringu ma być lista dobrych praktyk związanych z udzielaniem kredytów walutowych. Na tej podstawie powstanie ranking banków najlepiej traktujących "frankowiczów".
- Zdecydowaliśmy się wraz z UOKiK wprowadzić stały monitoring banków, aby sprawdzić na ile się one wywiązują ze swoich zobowiązań i deklaracji oraz tego, jak wprowadzają zalecenia Komitetu Stabilności Finansowej - powiedział na konferencji minister finansów Mateusz Szczurek.
Dodał, że jednym z efektów monitoringu będzie powstanie listy dobrych praktyk związanych z udzielaniem kredytów walutowych.
Prezes UOKiK Adam Jasser sprecyzował, że w ramach monitoringu urząd będzie analizował m.in. czy banki stosują ujemny LIBOR oraz to czy banki jednostronnie zmieniały umowy z klientami mającymi kredyty walutowe.
- Zamierzam w stosownych przypadkach podejmować działania w ramach mandatu prezesa UOKiK - powiedział Jasser.
Minister Szczurek poinformował, że rząd będzie pracował nad wzmocnieniem kompetencji UOKiK.
- Oceniamy, że wskazane są zmiany regulacyjne wzmacniające kompetencje prezesa UOKiK. Będziemy prezentować szereg rozwiązań na radzie ministrów, które ochronę konsumentów wzmocnią - powiedział Szczurek.
Minister finansów poinformował ponadto, że w ciągu miesiąca MF przedstawi rozwiązania podatkowe pomagające przy restrukturyzacji kredytów hipotecznych.
Minister finansów powiedział także, że propozycja przewalutowania kredytów w CHF autorstwa przewodniczącego KNF wymaga głębszego rozważenia i wyjaśnienia wszelkich wątpliwości.
- Na ostatnim KSF nie dyskutowaliśmy o propozycji przewodniczącego Jakubiaka. Liczę, że taka dyskusja odbędzie się na najbliższym, wtorkowym posiedzeniu KSF - powiedział.
- W przypadku daleko idących propozycji musimy rozważyć jakie miałyby one konsekwencje dla stóp procentowych czy kursu złotego, ale też tego jakie będą konsekwencje dla kredytobiorców, deponentów depozytów i podatników - dodał.
Andrzej Jakubiak, przewodniczący KNF, przedstawił we wtorek w sejmie propozycje dotyczące przewalutowania kredytów hipotecznych w CHF na kredyty w PLN. Ocenił, że potencjalna strata sektora mogłaby wynieść 25 mld zł, co rozkładałoby się na 20-25 lat, a roczny koszt dla banków wyniósłby 1-1,2 mld zł, czyli ok. 7 proc. rocznego wyniku banków. Według koncepcji KNF koszty przewalutowania dla obydwu stron nie powinny wywierać jednorazowego negatywnego efektu, sumy powinny być rozłożone w czasie.
Według propozycji KNF dotychczasowy kredyt miałby zostać podzielony na dwa kredyty: na kredyt zabezpieczony hipotecznie wyrażony w złotych oraz kredyt niezabezpieczony hipotecznie, który odzwierciedlać ma konsekwencje osłabienia złotego. Stan zadłużenia z tytułu kredytu zabezpieczonego hipotecznie odpowiadać ma wartości, jaką posiadałby kredyt w złotych udzielony w tym samym momencie co we franku. Wartość kredytu niezabezpieczonego hipotecznie odpowiadałaby różnicy pomiędzy łącznym stanem zadłużenia w dniu przewalutowania a stanem zadłużenia z tytułu kredytu zabezpieczonego hipotecznie. Kredyt niezabezpieczony hipotecznie miałby być w połowie spłacony przez kredytobiorcę, a w połowie umorzony.