Kupowanie mieszkań na własność stanie się bezsensowne

Polska i Rumunia to dwa kraje UE, w których dominuje dążenie do kupowania mieszkań na własność. To jednak szybko się zmieni, ale inny będzie też nasz rynek mieszkań wynajmowanych.

Stary już spór o to, czy każdy powinien mieć prawem zapewnione mieszkanie, czy też jest ono towarem, za który trzeba zapłacić, staje się anachroniczny.

- Mieszkanie będzie jak Netflix czy Spotify. Jak wynajmowanie samochodu czy hulajnogi - mówi w rozmowie z MarketNews24 Zbigniew Maćków, architekt. - Nikt już nie będzie chciał się wiązać na 30-40 lat kredytem hipotecznym przy tej dynamice zmian społecznych, przy migracji ludności, wywołanej także tym, że miasta będą z sobą coraz bardziej konkurować między sobą o wysoką jakość życia.

Reklama

Będziemy bardzo dynamicznie przemieszczać się, kupując pakiet usług. Mieszkanie stanie się częścią takiego pakietu.

Zmiany takie zajdą w perspektywie najbliższych 5-10 lat, gdy pokolenie ludzi dynamicznych wejdzie na rynek pracy jako główna masa krytyczna, która zdominuje trendy i zachowania.

- To pokolenie ludzi bardzo dynamicznych wymusi takie zmiany, że mieszkanie stanie się pakietem usług. Oferowane pakiety można porównać do dzisiejszej oferty dotyczącej różnych klas samochodów. W pakietach będzie np. opieka nad dzieckiem i zorganizowanie mu czasu wolnego - wyjaśniał Z.Maćków - podczas konferencji "Dobra Luksusowe - mieć czy być".

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

marketnews24.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »