"Rzeczpospolita": "Dokumencik" chętnie sprzedam

W sieci wciąż kwitnie handel replikami dowodów i praw jazdy, choć za ich produkcję i sprzedaż grożą dwa lata więzienia - czytamy we wtorkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".

W sieci wciąż kwitnie handel replikami dowodów i praw jazdy, choć za ich produkcję i sprzedaż grożą dwa lata więzienia - czytamy we wtorkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".

Jak podaje dziennik "obowiązująca od blisko miesiąca ustawa, mająca ukrócić obrót 'kolekcjonerskimi' dokumentami i co za tym idzie - fałszerstwa, do których są wykorzystywane, na razie pozostaje na papierze. W internecie nadal ogłaszają się producenci replik - nie boją się kar".

Wiceprezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji Wiesław Paluszyński mówi na łamach gazety, że "ustawa w żadnym razie nie rozwiązuje problemu tzw. dokumentów kolekcjonerskich. Żeby się z nimi uporać, należało całkowicie zabronić posiadania replik, które są identyczne z prawdziwymi dokumentami".

Reklama

Według "Rz" MSWiA po wprowadzeniu ustawy twierdziło, że jej celem jest "walka z fałszerstwami dokumentów oraz z wykorzystywaniem ich do przestępstw np. wyłudzania kredytów". Czytamy dalej, że art. 58 tej ustawy przewiduje za posługiwanie się falsyfikatami karę grzywny, ograniczenia wolności, a nawet do dwóch lat więzienia.

"Jednak 'replikowy biznes' jest najwyraźniej tak dochodowy, że groźba kar nie działa. W internecie wciąż można nabyć 'dokumenciki' - dowody osobiste, prawa jazdy i nawet zezwolenia na pobyt, średnia cena 350-600 zł" - informuje dziennik.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Dowiedz się więcej na temat: dowód osobisty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »