Konferencja dla Liderów - The Global Leadership Summit

* The Global Leadership Summit to spotkanie i okazja do rozwoju dla liderów niezależnie od kontekstu w jakim funkcjonują

* W konferencjach w Krakowie oraz w Warszawie wzięło udział blisko 1200 uczestników; prelegentami na żywo byli: prof. Jerzy Bralczyk (Specjalista ds. języka mediów, reklamy i polityki; Gospodarz programów TV) oraz Zofia Dzik (Innowator, przedsiębiorca, inwestor; Fundator Instytutu Humanites; Dyrektor Akademii Przywództwa Liderów Oświaty), natomiast prelegentami, których wystąpienia były transmitowane byli m.in. Craig Groeschel, Bear Grylls, Jason Dorsey, Patrick Lencioni i Ben Sherwood.

* Podczas wydarzenia była mowa o różnych wymiarach przywództwa, m.in. o zarządzaniu zmianą, przewodzeniu ludziom, podejmowaniu ryzyka, wartościach

* W ramach społeczności GLS prowadzona jest strona internetowa www.gls.org.pl oraz fanpage facebook.com/glspolska, który służy do przekazywania wiedzy, inspirowania, relacjonowania wydarzeń, a za pomocą specjalnie utworzonej Grupy ułatwia kontakt pomiędzy uczestnikami.

"Wszyscy mamy wpływ" oraz "Prowadź tam gdzie jesteś" - to hasła przewodnie konferencji The Global Leadership Summit, która odbyła się w minionych tygodniach. Jest to największe na świecie wydarzenie poświęcone tematyce przywództwa. Obejmuje swoim zasięgiem ponad 135 krajów, ponad 875 miast i 405 000 uczestników.

Za ideą wydarzenia stoi wiara w to, że wspieranie liderów funkcjonujących m.in. w takich obszarach jak: biznes, kościół, edukacja, III sektor może wzmocnić ich organizacje czy wspólnoty, ale także stać się motorem większych zmian społecznych. Organizatorzy uważają, że przywództwo oparte na wartościach ma ogromną moc, by zmieniać świat, w którym żyjemy a do tego, by dobre i znaczące zmiany miały miejsce, potrzebni są liderzy znający swoją tożsamość, wartości i kierunek, w którym podążają.

Na każdą sesją składały się dwie części: część wykładowa (jedno lub dwa wystąpienia) oraz część programowa, której celem było wzmocnienie przekazu całego wydarzenia. Prowadzący - Piotr Gąsiorowski (Przewodniczący Zarządu Instytutu Przywództwa) oraz Marta Shaw (Wykładowca w Zakładzie Zarządzania i Przywództwa w Edukacji Uniwersytetu Jagiellońskiego) w swoich wstępach i podsumowaniach na każdej sesji, starali się nie tylko przybliżyć postać prelegenta, ale wskazać na najistotniejsze elementy poruszanego zagadnienia. Przewidziany był także czas na pracę własną oraz dyskusje z innymi uczestnikami. O oprawę muzyczną, która nie tylko stwarzała okazję do chwili odpoczynku, ale również miała za zadanie ułatwić refleksję nad nowo zdobytą wiedzą, zadbała Gabi Gąsior wraz z zespołem Holy Noiz oraz zespołem wokalnym Deocentricity.

- W tej międzynarodowej społeczności Global Leadership Summit dążymy do tego, żeby stworzyć obraz przywództwa, który odbiega od sprowadzania go do tylko i wyłącznie sprawowania władzy, czy narzucania drugiemu swojej własnej woli - zaanonsowała Marta.

- Rozwój nie jest łatwym i prostym zadaniem. I można by o nim mówić bardzo dużo, na tej konferencji w ciągu 48 godzin wielokrotnie będziemy do tego się odwoływali. Ale ja, rozpoczynając tą konferencję chciałbym powiedzieć o jednej rzeczy. Aby się zmieniać, potrzeba odwagi - dodał Piotr.

Craig Groeschel podkreślał, że przywództwo to wpływ, a wpływ ma każdy oraz to, że jak nigdy wcześniej nasz świat potrzebuje silnych, spójnych, śmiałych, odważnych i uczciwych liderów.

Przechodząc, po krótkim wstępie, do swojej prelekcji postawił tezę, że jest pewien problem wspólny dla wielu liderów - zakładają, że to, co lepsze, zawsze kosztuje więcej, co nie zawsze jest prawdą. Bywa, że z biegiem czasu inwestowanie zaczyna przynosić coraz mniejszy zwrot, który w pewnym momencie osiąga swój limit. Aby temu zapobiec, polecił rozpoznać optymalny punkt, kiedy coś jest "wystarczająco dobre", wszak doskonałość jest często wrogiem postępu.

- Jeśli wydajemy na coś więcej i nie czynimy tego lepszym, co robimy? Dokonujemy wymiany. To właśnie robimy. Jeśli wydajemy tysiące dolarów na poprawę jakości, wymieniamy pieniądze na ulepszenia. Rozumiecie? Jeśli spędzamy nad jakimś projektem 65 godzin zamiast 40, wymieniamy czas z naszą rodziną na ulepszenia. To nie jest lepsze. Co jest lepsze? Lepszy jest większy zwrot z takiej samej lub mniejszej inwestycji - powiedział Craig. Ukuł nawet do tego specjalny termin - zaginanie krzywej. Do tego by zagiąć krzywą potrzebne są wg niego dwie rzeczy: myślenie szablonowe i ograniczenia, ponieważ to właśnie wyeliminowanie zbyt wielu możliwości pobudza kreatywność. - Zagięcie krzywej to wykorzystanie ograniczeń do tego, by stworzyć coś, co pozwoli na większy zwrot z takiej samej lub mniejszej inwestycji.

Drugą rzeczą jest konieczność "spalenia statków", czyli wyeliminowania możliwości odwrotu. Objęcie swojej roli i oddanie się swojej wizji lub zadaniu. - Jeżeli zaangażujesz się w CO i będzie cię pochłaniało DLACZEGO, to wymyślisz, JAK. - podsumował Craig Groeschel.

Mocne wystąpienie Patricka Lencioniego, światowego autorytetu ds. przywództwa dało zgromadzonym do myślenia. Jest on zdania, że o wiele mniej ludzi na świecie powinno zostawać liderami, ponieważ część z nich jest nimi z niewłaściwych pobudek - jak powiedział - "Wszyscy mają wpływ, ale prawdopodobnie nie wszyscy powinni." Wg Patricka jeśli "dlaczego" jest niewłaściwe, wszystkie "jak" nie będą miały znaczenia.

Podał dwa typy przywództwa - przywodztwo oparte na odpowiedzialności lub inaczej mówiąc przywództwo przez służbę oraz przywództwo skupione na nagrodzie. Lencioni przekonywał, że kiedy jest się liderem dla nagród, przekłada się to na konkretne skutki, które szkodzą ludziom i organizacjom.

Wymienił pięć sytuacji i odpowiedzialności, których liderzy skupieni na nagrodzie unikają. Były to: przeprowadzanie niewygodnych, trudnych rozmów, zarządzanie swoimi bezpośrednimi podwładnymi, przeprowadzanie dobrych, wartościowych spotkań, budowanie zespołu oraz utrwalanie przekazów. "Unikanie nudy i monotonii, robienia rzeczy, które nie przynoszą nam chwały ani rozgłosu, nie jest dobre dla naszych organizacji i żyjących w nich ludzi. Sprawia, że cierpią i zabierają to cierpienie ze sobą do domu. To nie jest coś, co możemy po prostu pominąć." podkreślił Patrick.

Nawet jeśli jest się liderem, który nie pomija żadnego z powyższych, warto pilnować, by nie osiąść na laurach. "Mam nadzieję, że pewnego dnia nikt już nie będzie mówił o przywództwie przez służbę, ponieważ będziemy wiedzieć, że to jedyny rodzaj przywództwa." - dodał Lencioni.

Były członek brytyjskich sił specjalnych, który wspiął się na Mount Everest i przepłynął Ocean Arktyczny pontonem, podzielił się swoim doświadczeniem wytrwałości.

- Do twoich celów nie prowadzi żaden skrót, który by nie przynosił porażek. Są niezbędnymi elementami w osiąganiu naszych wszystkich marzeń. Są drzwiami, przez które musisz przejść, by osiągnąć sukces - stwierdził Grylls.

Kolejną rzeczą, która nas kształtuje wg Beara jest strach: "Kimkolwiek jesteśmy, życie będzie nas próbować fizycznie, psychicznie, emocjonalnie, ale wszystko zależy od naszej reakcji na te próby. Ponieważ życie nie zawsze nagradza tylko tych genialnych lub utalentowanych. Tak naprawdę rzeczy takie jak wyniki egzaminów, dobry wygląd, tytuły nie mają dla niego żadnego znaczenia. Życie nagradza zawziętych, zdeterminowanych, tych, którzy potrafią iść w kierunku swoich lęków mimo olbrzymów wychodzących naprzeciw."

Jason Dorsey, badacz pokoleń, podjął próbę oddzielenia mitów od prawdy i podzielenia się mocnymi stronami każdego pokolenia, ponieważ wg niego każde wnosi ogromną wartość. Szczególną uwagę poświęcił tematowi, który w ostatnim czasie jest na topie, czyli millenialsom.

"Nie ważne jak duża jest organizacja, której przewodzicie. Ma to kluczowe znaczenie dla komunikacji. Odkryliśmy, że większość liderów komunikuje w formacie liniowym: krok pierwszy, drugi, trzeci, czwarty, piąty. Milenialsi i pokolenie Z nie myślą liniowo. Są całkowicie ukierunkowani na wyniki. Dostają grę komputerową, wpisują wszystkie kody, przeskakują do końca, wygrywają. Ale potem wracają i grają od samego początku. Chcą najpierw zobaczyć koniec. Najpierw pokaż nam koniec, a potem wrócimy. Będziemy śledzić każdy krok." - radził Jason Dorsey.

Były współprzewodniczącym Disney Media Networks i prezesem Disney ABC Television Group jak większość badaczy rzeczywistości podkreśla, że żyjemy w czasie, gdy zmiany już nigdy nie będą następować tak powoli jak kiedyś. Podzielił się w swoim wystąpieniu tym, jak być liderem w czasach kryzysu i jak być liderem w czasach gwałtownych zmian i zakłóceń.

Ben Sherwood sugerował liderom, którym przyszło zmierzyć się z kryzysem, by byli jak rolnik z widłami. Określenie zaczerpnął z powieści "Yankes na dworze króla Artura" Marka Twaina. Rolnik z widłami nie ma nic do stracenia. Rolnik z widłami walczy, jak mu się podoba .- W nietypowych konfliktach, gdy jedna ze stron stosuje niekonwencjonalną strategię i taktyki oraz innowacyjne podejście, w 63,6% przypadków wygrywa słabsza strona.

Ben inspirował w swojej prelekcji także doświadczeniami ze szkoleń odnośnie reagowania w katastrofach lotniczych: "Trzeba zachować punkt odniesienia, wskazujący gdzie jesteś i - co ważniejsze - gdzie próbujesz się dostać. Ponieważ niezależnie od siły uderzenia, jeśli zachowasz punkt odniesienia, pozostaniesz na właściwym kursie. Gdy ludzie tracą punkt odniesienia jako liderzy, otumanieni wszystkim, co się dzieje - wtedy jako wpływowi ludzie możemy się zgubić."

Wyjawił także największą tajemnicę uznanego reżysera, z którym pracował w stacji ABC, sekret przywództwa, który wg niego uwalnia potencjał wszystkich ludzi. Brzmiał on: "Tylko łącz...".

- Wierzę, że istnieje jakiś sposób, by nie musieć wybierać: praca czy dom. Działam na rzecz integrowania życiowych ról. Ukuwam motto, że mamy jedno życie w różnych rolach. Zaczynam od odpowiedzi na pytanie - co jest dla mnie naprawdę ważne? Jakie są moje wartości? Nie te deklarowane, ale według których podejmuję życiowe decyzje - te słowa Zofii Dzik oraz jej osobista historia stały się początkiem opowieści o autorskim modelu Spójnego Przywództwa opartego na Wielowymiarowym Rozwoju Człowieka. Modelu, który pozwala firmom realizować biznesowe cele, a ludziom odnajdywać poczucie sensu i większą moc do działania.

Fundatorka Instytutu Humanites oraz dyrektor Akademii Przywództwa Liderów Oświaty stwierdziła także, że "człowiek to zdecydowanie coś więcej, niż rozum i konsumpcja a biznes, to nie tylko siła wpływu ekonomicznego. To ogromna siła wpływu społecznego."

"Jestem wielkim niepoprawnym marzycielem, ale też skutecznym sprawcą i wiem, że dziś, tu na tej sali, nie jestem jedyna." - tak zakończone, niebywale szczere wystąpienie pani Zofii zostało nagrodzone gromkimi brawami i owacją na stojąco.

- Chcemy być słyszani, ale my chcemy być proszę państwa jeszcze usłyszeni. Chcemy, by nas usłyszano - rozpoczął swój wykład profesor Jerzy Bralczyk. - Celem naszego mówienia, proszę Państwa, bardzo często jest mówienie. I to wcale nie tak mało. Mówienie to znaczy bycie z innymi.

- Proszę państwa, dobrze jest tak mówić, żeby nam to sprawiało przyjemność, ale mamy pewne zobowiązania wobec słuchaczy. No, nie tylko wobec słuchaczy, mamy też zobowiązania wobec tego, o czym mówimy. Mówimy o różnych rzeczach i my je chcemy jakoś dobrze pokazać - profesor Bralczyk ze swoistą sobie dozą dobrego humoru, zabawy słowem, a nawet lekkiej autoironii, które ciężko streścić słowem pisanym, przekonywał uczestników jak mówić, żeby nas słuchano.

Kolejna edycja The Global Leadership Summit odbędzie się również w Krakowie oraz w Warszawie w listopadzie 2020 roku. Szczegółów wypatrywać można na www.gls.org.pl