Jak się chronić przed bessą

Towarzystwa funduszy inwestycyjnych zaczęły namawiać do alternatywnych inwestycji, chroniących przed ewentualną bessą na giełdzie. Polscy inwestorzy od dłuższego czasu są zainteresowani głównie kupnem funduszy akcyjnych.

"Trzeba pamiętać, że obecnie inwestorzy kupują jednostki funduszy akcyjnych po historycznie najwyższych cenach" - mówił podczas czwartkowej konferencji prasowej Krzysztof Kamiński z biura rozwoju ubezpieczeń i funduszy GE Money Bank.

Zwrócił uwagę, że od 2002 r. Warszawski Indeks Giełdowy przyniósł 500 proc. zysku. Po pięciu latach hossy rośnie ryzyko inwestowania na giełdzie, choć oczywiście nikt nie jest w stanie powiedzieć, kiedy może nadejść giełdowa korekta - powiedział.

Dlatego zarządzający funduszami wskazują na alternatywne możliwości inwestowania w inne niż fundusze akcyjne czy mieszane (także z udziałem akcji w portfelu).

Reklama

"Ważna jest dywersyfikacja inwestycji. Rynek daje już takie możliwości" - podkreślił Tomasz Publicewicz z Analiz Online.

Na polskim rynku są już dostępne, także dla mniejszych inwestorów, fundusze inwestujące np. na rynku nieruchomości, rynku surowców (w tym np. złota czy ropy naftowej), a także fundusze wykorzystujące instrumenty pochodne. Część z nich daje inwestorom ochronę zainwestowanego kapitału, gwarantującą - w razie niepomyślnej sytuacji na rynku w momencie zakończenia inwestycji - przynajmniej zwrot wpłaconych pieniędzy.

Kamiński podkreślił, że fundusze pozwalające uniezależnić się od dekoniunktury na rynku, łączą np. inwestycje w rynki akcji, surowców i nieruchomości. Jeden z funduszy proponowanych przez GE Money Bank, we współpracy z należącym do grupy węgierskim towarzystwem funduszy inwestycyjnych, w inwestycjach wykorzystuje indeksy łączące sytuację na rynku nośników energii z cenami kakao.

W ostatnich miesiącach swoją ofertę alternatywnych inwestycji przedstawiło wiele polskich towarzystw funduszy inwestycyjnych. Np. KBC TFI oferuje możliwości inwestycji na rynkach azjatyckich, fundusze chroniące kapitał sprzedaje Union Investment TFI, BZ WBK AIB TFI, także Pioneer Pekao TFI.

W niedawnym komentarzu przekazanym mediom Robert C. Doll, wiceprezes i dyrektor ds. inwestycji w światowe papiery udziałowe w Blackrock (jednej z największych firm zarządzających aktywami) powiedział: "Jest sugestia dla inwestorów, aby mieli realistyczne oczekiwania. Należy pamiętać, że obecnie środowisko charakteryzuje się niskimi stopami zwrotu i wysoką zmiennością, zaś korzystne wiatry hossy powoli słabną".

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: fundusze | TFI | inwestorzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »