Test lokalnej bariery podażowej

​Otwarcie wypadło wczoraj poniżej kreski, ale podaż błyskawicznie straciła przewagę. Można wręcz stwierdzić, że pierwsza godzina handlu upłynęła pod znakiem dominacji kupujących.

​Otwarcie wypadło wczoraj poniżej kreski, ale podaż błyskawicznie straciła przewagę. Można wręcz stwierdzić, że pierwsza godzina handlu upłynęła pod znakiem dominacji kupujących.

 Korespondowało to w bezpośrednim stopniu z wtorkowym, relatywnie silnym akcentem popytowym (to z kolei można wiązać z negacją lokalnej, pro-spadkowej, symetrycznej formacji ABCD; strefa: 1961-1964 pkt). Poranny ruch wykreowany przez kupujących dotarł ostatecznie do intradayowej zapory podażowej: 2017-2022 pkt, utworzonej między innymi na bazie zniesienia 100% ostatniej podfali spadkowej.

Po nieudanej próbie wybicia tej strefy rynek zaczął się tutaj konsolidować. Właściwie przez większą część wczorajszej odsłony rozwijał się układ boczny. Podaż starała się przez moment forsować bardziej ofensywne tempo działań odwetowych, ale nie doszło nawet do konfrontacji w przedziale: 1991-1994 pkt. Tak jak sugerowałem w opracowaniach online, mamy w tym przypadku do czynienia z tzw. pierwszym klastrem popytowym fibo, utworzonym na bazie 18.6% i 23.6% (widać to dokładnie na załączonej grafice).

Reklama

Ewentualne wybicie tak skonstruowanego węzła oznaczałoby, że działania kreowane przez podaż zaczynają odznaczać się coraz większą skutecznością. Z kolei głównym wyzwaniem dla byków pozostaje eksponowana przeze mnie (we wczorajszym komentarzu porannym) bariera podażowa: 2032-2039 pkt, wytyczona na bazie dużo bardziej rozbudowanego układu harmonicznego XABCD (wykres w skali dziennej).

Obiektywnie oceniając tę sytuację można stwierdzić, że mamy tutaj do czynienia z bardzo wiarygodnym układem cenowym (o charakterze podażowym), tak więc ewentualna negacja w/w formacji przemawiałaby w naturalny sposób na korzyść popytu. Oczywiście pierwszym wyzwaniem pozostaje wymieniony już wcześniej opór: 2017-2022 pkt, którego koniec końców nie udało się wczoraj zanegować (również w końcowej fazie notowań podaż zdołała zaakcentować w tym rejonie swoją obecność).

Podsumowując, pomimo wzrostu presji ze strony sprzedających w końcówce środowej odsłony to jednak popyt wykazywał się generalnie większą inicjatywą. Tak jak sugerowałem przed momentem, wyrazem stopniowego przechylania się szali zwycięstwa na korzyść niedźwiedzi byłoby dopiero trwałe zanegowanie tzw. pierwszego wsparcia fibo: 1991-1994 pkt (choć nie uznałbym takiego wskazania za decydujący sygnał odwrotu - co najwyżej argument przemawiający za opcją rozwinięcia się spadkowej korekty technicznej). Z kolei w przypadku kontynuacji tendencji wzrostowej i wybicia węzła: 2017-2022 pkt należałoby zwrócić uwagę na bardzo charakterystyczny klaster podażowy: 2032-2039 pkt, zbudowany na bazie projekcji pro-spadkowego układu XABCD i posiadający dodatkowe wzmocnienie w postaci median line (kolor czerwony).

Paweł Danielewicz Analityk Techniczny, Makler Santander Biuro Maklerskie

Santander Dom Maklerski
Dowiedz się więcej na temat: kontrakty terminowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »