Uwaga na niebezpieczne akcje!

Rząd rzuca wyzwanie firmom, które wznawiają działalność na podstawie przedwojennych papierów wartościowych i domagają się zwrotu znacjonalizowanego majątku - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Bronią rządu ma być nowelizacja ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym, która utrudni rejestrowanie takich firm i podda ich działanie ścisłej kontroli. Według ustaleń "DGP" projekt nowego prawa jest efektem raportu ABW, który trafił do wszystkich ministrów.

- Wynika z niego, ze wskrzeszanie przedwojennych firm to zorganizowany proceder. Jeśli czegoś nie zrobimy, państwo straci dziesiątki miliardów złotych - mówi "DGP" jeden z adresatów dokumentu. Nowelizacja ustawy o KRS zakłada, że sędzia, zanim wpisze przedwojenną firmę do rejestru, musi zbadać, czy okaziciel papierów wartościowych spółki ma do nich prawa, np. wynikające ze spadku, czy też kupił je w antykwariacie. Projekt wprowadza też duże uprawnienia dla prokuratorów. Będą oni mogli kontrolować odrodzone firmy.

Reklama

Od pięciu lat funkcjonuje pod przedwojenną nazwą spółka Giesche SA, której założycielom wystarczyły akcje zakupione od kolekcjonera. Tymczasem Polska już raz spłaciła faktycznych spadkobierców Giesche SA - największego przedwojennego przedsiębiorstwa przemysłu ciężkiego w Polsce. ABW pod nadzorem prokuratury w Tarnobrzegu prowadzi śledztwo w sprawie Giesche SA w kierunku oszustwa na ogromną skalę.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »