Wartość WIG 20 spadła poniżej 1200 pkt.

Indeks warszawskich blue chipów - WIG 20 - w środę z impetem przebił poziom 1200 punktów będący do niedawna najbliższym wsparciem. Na tej wysokości można było oczekiwać wyhamowania deprecjacji indeksu. Tymczasem WiG 20 sięgnął na zamknięciu 1193 punktów.

Indeks warszawskich blue chipów - WIG 20 - w środę z impetem przebił poziom 1200 punktów będący do niedawna najbliższym wsparciem. Na tej wysokości można było oczekiwać wyhamowania deprecjacji indeksu. Tymczasem WiG 20 sięgnął na zamknięciu 1193 punktów.

Indeks warszawskich blue chipów - WIG 20 - w środę z impetem przebił poziom 1200 punktów będący do niedawna najbliższym wsparciem. Na tej wysokości można było oczekiwać wyhamowania deprecjacji indeksu. Tymczasem WiG 20 sięgnął na zamknięciu 1193 punktów. Obroty wyniosły 190 mln zł i pozostawały na poziomie z poprzedniej sesji, co należy uznać za czynnik świadczący o sile podaży. Trwającym bez przerwy spadkom w tym tygodniu nie towarzyszy zanikająca aktywność inwestorów.

Coraz bardziej realnych kształtów nabiera więc perspektywa spadku indeksu największych firm GPW do poziomu 1100 punktów wynikającego z wybicia z konsolidacji trwającej od marca do maja. Nie można również wykluczyć, że kontynuacja spadków może sprowadzić główny indeks giełdowy nawet poniżej 1 tys. punktów.

Reklama

Głównym winowajcą wczorajszej przeceny był Elektrim. Akcje warszawskiego holdingu przeceniono o ponad 8,6 proc. Prawdopodobnym powodem wyprzedaży walorów spółki jest pojawienie się pogłosek o niezadowoleniu inwestorów finansowych z ich reprezentantów w nowej radzie nadzorczej Elektrimu. Niektórzy udziałowcy spółki dążą do zwołania kolejnego NWZA.

Na początku czerwca WIG 20 spadł poniżej 1400 punktów. Po zanotowaniu 20 czerwca lokalnego dna na poziomie 1226 pkt. trwało korekcyjne odbicie, które wyniosło wartość indeksu do 1322,8 pkt. (25 czerwiec). Na początku tygodnia wskaźnik jeszcze znajdował się na wysokości 1270 pkt., co oznacza że tylko w trakcie ostatnich trzech sesji wartość WIG 20 spadła o ponad 6 proc.

Skala dotychczasowych spadków pozwala przypuszczać, że na najbliższych sesjach możemy mieć do czynienia z korekcyjnym odbiciem. Słabość rynku jest jednak tak przytłaczająca, że na razie lepiej trzymać się od rynku akcji z daleka.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: WIG | WIG | WIG20
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »