Wiara i fundamenty pomagają Getinowi

Nie czekając na ogłoszenie wyników, inwestorzy dowartościowali wczoraj akcje Getinu Holding o 9%. Kurs spółki od początku roku wzrósł już o ponad 70%.

Nie czekając na ogłoszenie wyników, inwestorzy  dowartościowali wczoraj akcje Getinu Holding o 9%.  Kurs spółki od początku roku wzrósł już o ponad 70%.

Papier firmy kontrolowanej przez Leszka Czarneckiego na pierwszej sesji tego roku kosztował 3,18 zł, wczoraj trzeba było już za niego zapłacić 5,45 zł. Nowej wycenie Getinu Holding towarzyszył również wzrost cen walorów innych banków (głównym majątkiem Holdingu jest Getin Bank). Cztery z nich, tak jak Getin Holding, osiągnęły najwyższe notowania, od roku (BPH, BACA, BZ WBK, Kredyt Bank). Bankom tym jednak daleko do ponad 70-proc. wzrostu wyceny, jaki zanotował od pierwszej sesji stycznia do wczoraj Getin Holding. Dla porównania, indeks WIG Banki zyskał w tym czasie niecałe 25%. Co przyczynia się do zwyżki notowań? - Cóż, spółka ma podstawy zarówno fundamentalne, jak i spekulacyjne - zaznaczają analitycy.

Reklama

Na rynku panuje wiara, że Leszek Czarnecki, autor sukcesu Europejskiego Funduszu Leasingowego, nie zawiedzie i tym razem. Za spółką przemawia jednak również nie tylko wiara, ale i fakty. Getin po przejęciu w ubiegłym roku Górnośląskiego Banku Gospodarczego i Banku Przemysłowego w tym roku, nie przepłacając kupił Wschodni Bank Cukrownictwa. W minioną środę na transakcję zgodził się już nadzór bankowy. Spółka kupiła też dwie firmy pośrednictwa kredytowego - Open Finance i Fiolet. Dynamicznie rośnie prowadzona przez Getin Bank akcja kredytowa. Rozrasta się sieć placówek. I co najistotniejsze, mimo nakładów na rozwój spółka wciąż podwyższa wyniki finansowe.

Grający na poniedziałkowej sesji pod wyniki kwartalne nie zawiedli się. Choć pozytywnego zaskoczenia nie było. Bank zarobił od czerwca do września 14,1 mln zł. Narastająco osiągnął 53,1 mln zł i było to o 30% więcej niż w analogicznym okresie ub.r. Oznacza to, że do wypracowania prognozy na ten rok - 81 mln zł - bankowi pozostało jeszcze 28 mln zł. Wyniki, jak tłumaczy spółka, są głównie zasługą wzrostu portfela kredytowego. W ciągu trzech kwartałów bank pożyczył 4 mld zł. Z tego 858 mln zł przypadło na kredyty hipoteczne, a 555 mln zł na samochodowe. Saldo kredytów dla klientów indywidualnych i firm w porównaniu z wrześniem 2004 r. wzrosło o 62%, a saldo depozytów o 14%.

Halina Kochalska

Stabilny trend wzrostowy

Pokonanie szczytu z marca 2004 r. przyniosło impuls do dalszej zwyżki do nowych rekordowych poziomów. Notowania spółki już ponad trzy lata znajdują się w długoterminowym trendzie wzrostowym i nie widać sygnałów, by miał się on zakończyć.

Posiadacze walorów Getinu praktycznie nie odczuli październikowego załamania na szerokim rynku akcji. Od tego czasu notowania spółki zachowują się zdecydowanie lepiej niż indeksy giełdowe. To dobrze rokuje na najbliższą przyszłość. Tym bardziej że ustanowienie historycznego maksimum samo w sobie może być powodem do kupna walorów - pod warunkiem że w razie nieoczekiwanego spadku inwestor pozbędzie się ich w celu minimalizacji strat.

Obecny Getin wyraźnie różni się od Getinu sprzed dwóch lat czy nawet roku. Ze wzrostem kapitalizacji wahania notowań spółki stały się mniejsze. Z jednej strony oznacza to mniejsze możliwości zarobku dla graczy nastawionych na szybkie i gwałtowne zwyżki. Z drugiej strony stabilniejszy trend wzrostowy to zaleta dla bardziej długoterminowych inwestorów.

Tomasz Hońdo

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: notowania | bank | fundamenty | ogłoszenie wyników | wiara | Holding | firmy | Wierzę
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »