10 procent nam dopłacą

10 proc. pieniędzy przeznaczonych dla danego kraju na dopłaty bezpośrednie dla rolników będzie mogło trafić do konkretnego sektora produkcji rolnej lub dla potrzebującego wsparcia regionu - proponuje Komisja Europejska.

O propozycji Komisji związanej ze zmianami wspólnej polityki rolnej Unii Europejskiej do 2012 roku mówiła w czwartek w Warszawie, podczas posiedzenia Rady Gospodarki Żywnościowej, radca generalny w ministerstwie rolnictwa Zofia Krzyżanowska.

Projekt Komisji jest analizowany przez kraje członkowskie; w listopadzie powinna zapaść decyzja Unii w sprawie zmian.

W ramach reformy wspólnej polityki rolnej ma się m.in. zmienić system dopłat do gospodarstw rolnych. Nie wiązałyby się one - jak obecnie - z ograniczeniem produkcji i w większym stopniu trafiały na programy rozwoju obszarów wiejskich.

Reklama

Teraz dopłata powiązana jest z wielkością gospodarstw. Zgodnie z propozycją Komisji, część środków na dopłaty ma trafić na rozwój wsi.

Oprócz tego 10 proc. krajowej kwoty dopłat dla gospodarstw państwo może przeznaczyć na wsparcie takiego sektora lub regionu, który w wyniku ograniczeń w produkcji rolnej miałby poważne problemy. Z tej puli na wsparcie produkcji może trafić jedynie jedna czwarta środków (2,5 proc. całej puli); pozostałe trzy czwarte mają być kierowane na programy wspierające, edukacyjne i promocyjne zmiany w tym sektorze.

Propozycje zakładają, że krajowy program pomocy będzie musiała zaakceptować Komisja Europejska. Programy będą uruchamiane np. wtedy, gdy potrzebne będzie wsparcie dla regionu, w którym ograniczenie specyficznej produkcji rolnej spowoduje problemy. Pieniądze z tej puli mają też trafić na wspieranie zmian na rynku mleka.

Krzyżanowska podkreśliła, że Polska uważa, iż środki na dopłaty bezpośrednie nie powinny być zmniejszane w sytuacji, gdy nasz kraj stale dochodzi do unijnego poziomu dopłat. Jeśli jakieś środki uda się w ramach tego systemu wygospodarować, to powinny one trafić tylko na zmiany na rynku mleka i pozostać we wspólnej puli w ramach całej Unii, a nie rozdzielonej na kraje.

Rada Gospodarki Żywnościowej jest forum branżowych organizacji pozarządowych sektora rolno-spożywczego. Powstała w 2002 r. Jest organem opiniodawczo-doradczym ministra rolnictwa. W skład Rady wchodzi ponad 50 organizacji, stowarzyszeń i izb gospodarczych. W czwartek Rada przyjęła do swojego składu kolejną organizację - Związek Pracodawców Przemysłu Utylizacyjnego.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »