Chińska gospodarka nie ruszyła z kopyta. Grozi jej deflacja

Inflacja konsumencka w drugiej największej gospodarce świata w czerwcu wyniosła 0 proc. w relacji rocznej. Te dane wraz z raportem o spadku cen producentów, największym od 7 lat, wskazują, że Chiny mogą wchodzić w scenariusz deflacyjny. Prawdopodobnie Ludowy Bank Chin będzie musiał przeprowadzić cykl obniżek stóp procentowych, aby pobudzić rynek.

Na początku 2023 roku władze Chin porzuciły strategię "zero Covid", która przez blisko 3 lata odcisnęła piętno na tamtejszej gospodarce, blokując jej potencjał wzrostu. Ta decyzja miała przynieść drugiej największej gospodarki świata silne odbicie. Tak się jednak nie stało.

Blisko pół roku po zniesieniu pandemicznych obostrzeń i po dobrym I kw. 2023 r. chińska gospodarka "łapie zadyszkę". Jest to widoczne w danych o tempie wzrostu cen.  

Jak podaje Reuters, inflacja CPI w Chinach w czerwcu w relacji rocznej nie uległa zmianie. Odczyt wskazał na 0 proc. rdr., przy majowym 0,2 proc., co oznacza, że ceny konsumpcyjne balansowały na pograniczu deflacji.  

Reklama

Jednocześnie inflacja producencka (PPI), która mierzy średnie ceny w przemyśle, zaliczyła w Chinach najniższy poziom od blisko 7 lat, wskazując w czerwcu na spadek o 5,4 proc. w relacji rocznej, wobec -5 proc. z maja. Jednocześnie dane za ubiegły miesiąc były dziewiątymi z rzędu, odnotowanymi przez tamtejszy urząd statystyczny.

"Przyspieszający spadek PPI odzwierciedla wciąż słaby sektor nieruchomości i budownictwa, a także siłę produkcji przemysłowej" - powiedział Bruce Pang, główny ekonomista Jones Lang Lasalle, cytowany przez Reutersa. Zdaniem eksperta spadek cen producentów osiągnął swój szczyt, po który powinno nastąpić odbicie. 

Chiński bank centralny stoi w obliczu obniżek stóp procentowych

"Uważamy, że trudniejsze środowisko deflacyjne i gwałtowne spowolnienie tempa wzrostu wspierają naszą prognozę, że Ludowy Bank Chin (LBCh) wszedł w cykl obniżek stóp procentowych" - napisali w swoim komentarzu analitycy z brytyjskiego banku Barclays, cytowani przez Reutersa. 

Podobne prognozy przedstawili ekonomiści z Capital Economics, brytyjskiej firmy analitycznej. Wskazali oni, że inflacja konsumencka w Chinach powinna wzrosnąć do końca roku do 1 proc., jednak to i tak nie powinno powstrzymać chińskiego banku centralnego przed luzowaniem polityki monetarnej.  

W połowie czerwca chiński bank centralny obniżył stopę oprocentowania kredytów krótkoterminowych o 10 pkt. bazowych do poziomu 1,9 proc., co było pierwszą tego typu decyzją od 10 miesięcy. Ludowy Bank Chin jest wyjątkiem na tle swoich światowych odpowiedników, jak amerykański Fed czy Europejski Bank Centralny, którzy zacieśniają politykę monetarną chcąc przeciwdziałać rosnącym cenom.  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Chiny | deflacja | chińska gospodarka | stopy procentowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »