G20: gospodarka wciąż wymaga pomocy

Optymizm na rynkach akcji wyprowadził w poniedziałek amerykańskie indeksy na tegoroczne szczyty. Mocno drożały również papiery spółek z warszawskiego parkietu.

Optymizm na rynkach akcji wyprowadził w poniedziałek amerykańskie indeksy na tegoroczne szczyty. Mocno drożały również papiery spółek z warszawskiego parkietu.

Ostatnie posiedzenie przedstawicieli państw z grupy G20, które odbyło się w miniony weekend, nie przyniosło przełomowych rozstrzygnięć. W komunikacie podsumowującym spotkanie czytamy m.in., że po skoordynowanej interwencji największych banków centralnych poprawiły się warunki gospodarcze i finansowe, ale ożywienie przebiega ze zróżnicowaną siłą i jest silnie uzależnione od dalszej pomocy państwowej.

W ramach grupy G20 panuje zgodne przekonanie, że jeszcze zbyt wcześnie jest na wycofywanie wyjątkowego wsparcia, chociaż dwie podwyżki stóp procentowych przez australijski bank centralny mogłyby sugerować, że powoli należy brać taki scenariusz pod uwagę.

Reklama

Najciekawszym wydarzeniem w poniedziałek było ogłoszenie wrogiego przejęcia w branży spożywczej. Amerykański gigant Kraft do ostatniej chwili wyczekał ze złożeniem wiążącej oferty skierowanej do akcjonariuszy brytyjskiej spółki Cadbury, na którą chce przeznaczyć ponad 16 mld USD. Zarówno na europejskich, jak i na amerykańskich parkietach dominowali kupujący - o godz. 16.30 czasu warszawskiego indeks FT-SE zyskiwał 1,7 proc., CAC40 1,8 proc., a nowojorski DJIA osiągnął najwyższy poziom w 2009 r. Na GPW sesja zakończyła się pomyślnie dla posiadaczy akcji - WIG20 wzrósł aż o 3,6 proc., a WIG o 3 proc.

Po stronie danych makroekonomicznych kalendarz był w poniedziałek właściwie pusty, a te z informacji, które mogły przyciągnąć uwagę inwestorów, okazały się lepsze od szacunków ekspertów. Ekonomiści prognozowali, że we wrześniu w niemieckiej gospodarce przemysł rozwijał się wolniej niż miesiąc wcześniej (1,2 proc. wobec 1,7 proc. m/m), a tymczasem wzrost produkcji przemysłowej sięgnął 2,7 proc. i dodatkowo na korzyść zrewidowano dane z sierpnia. Zbyt pesymistyczne okazały się również przewidywania wartości wskaźnika Sentix, który odzwierciedla nastroje inwestorów ze strefy euro - zamiast oczekiwanych -12 pkt., osiągnął on poziom 6 pkt.

Łukasz Wróbel

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o inwestowaniu, zapytaj doradcy OpenFinance Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania.

Open Finance
Dowiedz się więcej na temat: G20 | gospodarka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »