Koronakryzys załamał unijny rynek samochodowy

Już w pierwszych trzech miesiącach koronakryzysu liczba nowo zarejestrowanych samochodów osobowych w UE znacznie spadła. W kwietniu uniny rynek nowych aut załamał się całkowicie.

W kwietniu w państwach członkowskich UE zarejestrowano 270 tys. 682 nowe samochody osobowe. To rekordowy spadek o ponad trzy czwarte (76,3 proc.) mniej niż w kwietniu ubiegłego roku. Poinformowało o tym Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (ACEA) z siedzibą w Brukseli.

Skąd ten kryzys?

Kwietniową katastrofę wywołało wstrzymanie produkcji nowych aut w większości fabryk przemysłu motoryzacyjnego w państwach unijnych wskutek koronakryzysu. Każde z 27 państw UE odnotowało spadek nowo zarejestrowanych samochodów osobowych wyrażający się liczbą dwucyfrową. Był on największy w krajach najsilniej dotkniętych pandemią - we Włoszech (minus 97,6 proc.) i w Hiszpanii (minus 96,5 proc.). Wysoki spadek odnotowano również we Francji (minus 88,8 proc.).

Reklama

Najmniejszy spadek na początku drugiego kwartału zanotowały kraje skandynawskie: Dania (minus 37 proc.), Szwecja (37,5 proc.) oraz Finlandia (38,6 proc.). W Norwegii, która nie należy do UE, odsetek ten wynosi 34 proc.

W RFN i Polsce trochę lepiej

Na tym tle Niemcy I Polska wypadły nieco lepiej. W Polsce kwietniowy spadek wyniósł 67,1 procent. W Republice Federalnej zaś zarejestrowano 61,1 proc. mniej nowych samochodów osobowych niż w kwietniu roku ubiegłego. Największe straty poniósł Daimler - spadek o 78,8 procent. Koncern Volkswagena odnotował spadek o 72,7 procent, a BMW o 65,3 procent.

Najwięksi francuscy producenci samochodów - Renault i PSA - utracili po 80 proc. produkcji, a włosko-amerykański koncern Fiat-Chrysler aż prawie 90 procent.

Spadek w całej UE

Od początku bieżącego roku (styczeń-kwiecień) liczba nowo zarejestrowanych samochodów osobowych w państwach UE spadła o 38,5 procent. Było ich w sumie nieco ponad 2,75 mln.

Na trzech z czterech największych rynków samochodowych w państwach UE liczba nowo zarejestrowanych aut osobowych zmniejszyła się o połowę: na włoskim o 50,7 proc., hiszpańskim o 48,9 proc. oraz na francuskim o 48 proc. W Niemczech spadek ten wyniósł 31,0 proc., w Polsce 34 procent.

Najmniejszy spadek w pierwszych czterech miesiącach nastąpił w Finlandii (minus 11,8 proc.), na Węgrzech (minus 16,9 proc.) oraz na Litwie (minus 17,3 proc.).

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Rowery górą

Jak się natomiast wydaje, koronakryzys oszczędził niemiecką branżę rowerową. Dwie trzecie niemieckich sprzedawców rowerów i 69 proc. warsztatów rowerowych podało, że liczą się w tym roku z takimi samymi obrotami, a może nawet wyższymi, jak w roku ubiegłym.

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2019

Sprzedaż rowerów w zasadzie już się wyrównała i nie odbiega od poziomu z lat ubiegłych. Poza tym koronakryzys zwiększył w Niemczech zainteresowanie rowerami jako niezawodnym środkiem transportu.

DPA, RTR, AFP/jak, Redakcja Polska Deutsche Welle

Deutsche Welle
Dowiedz się więcej na temat: koronakryzys | rynek motoryzacyjny | samochód | rynek samochodowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »