Krajobraz handlowy w Ukrainie. Produkty do sklepów dowożą wolontariusze, bo kierowcy poszli walczyć

W wielu miastach w Ukrainie panuje katastrofa humanitarna. Kijów, Charków, Chersoń i inne mniejsze miejscowości zmagają się z problemami związanym z dostawami produktów pierwszej potrzeby. Tam sytuacja sieci handlowych jest dramatyczna. Inaczej jest na zachodzie kraju, gdzie działa m.in. sieć Spar, w ramach której wciąż pracuje 95 proc. sklepów - napisały wiadomoscihandlowe.pl.

- W obleganych miastach łańcuchy dostaw przestały w zasadzie funkcjonować. Zaopatrzenie nie dociera do sklepów. Problemem jest m.in. brak kierowców ciężarówek, którzy zostali wcieleni do ukraińskiej armii. Podobnie jest z pracownikami sklepów, z których cześć trafiła do wojska, oddziałów obrony terytorialnej lub uciekła z kraju. Część placówek handlowych została zupełnie zamknięta, część funkcjonuje jedynie w ograniczonym zakresie, w godz. między 10:00 a 15:00, wyprzedając głównie towary, które pozostały im w magazynach i na półkach - relacjonuje w rozmowie z wiadomoscihandlowe.pl przedstawiciel dużej międzynarodowej sieci sklepów. 

Reklama

Brakuje produktów spożywczych i higienicznych pierwszej potrzeby, nie mówiąc o produktach świeżych.  

Nieco lepiej sytuacja w wygląda na terenie Ukrainy Zachodniej, ale ze względu na rosnącą liczbę osób uciekających ze wschodu kraju i zapasy robione przez mieszkańców braki towarów są także bardzo duże. 

Silpo stawia na wolontariuszy 

O tym, że w Ukrainie już od kilku dni brakuje kierowców ciężarówek i ludzi do pracy w magazynach i sklepach informowała sieć handlowa Silpo.

To jedna z największych krajowych sieci supermarketów spożywczych w Ukrainie, założona w 1998 roku (należy do grupy handlowo-przemysłowej Fozzy Group). W grudniu 2021 r. sieć liczyła ponad 320 supermarketów, w tym 4 delikatesy Le Silpo. 

Detalista za pomocą portalu społecznościowego zwrócił się do obywateli z prośbą o włączenie się do akcji, której celem jest zabezpieczenie łańcucha dostaw produktów do sklepów. "Kraj potrzebuje Twojej pomocy w magazynach i sklepach" - zaapelowała sieć handlowa do Ukraińców.

Poszukiwani są wolontariusze m.in. w miejscowości Browary, Odessie, we Lwowie, w Charkowie i Zaporożu.

Do sprawnej obsługi sklepów brakuje nie tylko kierowców, którzy dostarczą produkty, ale i sprzętu. W centrach dystrybucyjnych zabrakło wózków widłowych i innego rodzaju sprzętu i narzędzi.  

3 marca sieć handlowa Silpo podała, że po długich poszukiwaniach możliwości zwiększenia transportu produktów do sklepów, wciąż coś wymyśla. "Przecież w magazynach mamy mnóstwo towarów" - podała firma.  

Detalista zapewnił też, że pracownicy i wolontariusze będą odbierać palety z towarami zarówno w dzień, jak i w nocy. 

Firma znacząco wzmocniła ruch wolontariuszy, w jej strukturach działa potężne centrum wsparcia pracowników Silpo. 

"Wszystko zaczęło się od wsparcia psychologicznego. A teraz służymy kolegom wszelką pomocą: dostarczamy jedzenie i leki, pomagamy w ewakuacji rodzin, szukając bezpiecznych sposobów przemieszczania się". 

Bliżej Polski

Lepiej sytuacja wygląda na zachodzi kraju, gdzie działa m.in. sieć sklepów Spar Ukraina, która liczy 65 supermarketów i 200 sklepów osiedlowych Nash Kraj. 

- Siedziba i magazyn centralny znajduje się w Łucku, 100 km od granicy z Polską, to on obsługuje i zaopatruje supermarkety i sklepy sieci - mówi w rozmowie z wiadomoscihandlowe.pl przedstawicielka spółki SPAR International Penny van der Kaars. 

Dodaje, że Spar Ukraina jest całkowicie niezależną firmą należącą do przedsiębiorcy Wiktora Korsaka i jego rodziny. To franczyzobiorca, który działa na licencji Spar, poprzez swoją spółkę VolWest Group, od 2017 roku.

 - Obecnie 95 proc. sklepów Spar działających w Ukrainie pozostaje otwartych. Na dzień dzisiejszy 12 sklepów, znajdujących się na aktualnie okupowanych terytoriach, jest albo całkowicie zamkniętych, albo otwartych tylko przez kilka godzin dziennie - zaznacza Penny van der Kaars. 

"Dokładamy wszelkich starań, aby maksymalna liczba Ukraińców nadal miała dostęp do podstawowych towarów... duch jest silny jak nigdy dotąd" - poinformowała ukraińska sieć. 

- W Spar International podzielamy ducha determinacji i nadal będziemy robić wszystko, co w naszej mocy, aby wspierać Spar Ukraina, aby nadal służyć swoim klientom nawet w tych najtrudniejszych okolicznościach - zapewnia Penny van der Kaars. 

Produkty i dostawy są obecnie pozyskiwane od lokalnych dostawców, wspieranych przez Spar International.

Spar International współpracuje również ze spółkami z innych krajów, w tym Spar Polska, w zakresie pozyskiwania i dostarczania towarów i niezbędnych dostaw do sklepów sieci w Ukrainie.

Irina Nowochatko-Kowalczyk

wiadomoscihandlowe.pl
Dowiedz się więcej na temat: handel | wojna w Ukrainie | sklepy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »