Nowa pożyczka to wyrzucanie wspólnych pieniędzy w błoto

Zdaniem prezydenta Czech Vaclava Klausa, nowa pożyczka dla Grecji to wyrzucanie unijnych pieniędzy.

Przebywa on z dwudniową (27-28.06) wizytą na Słowacji na zaproszenie prezydenta Ivana Gaszparovicza Na konferencji prasowej w Bratysławie Vaclav Klaus stwierdził, że Grecy nie będą w stanie spłacić kolejnej pożyczki, która ma uratować Ateny przed bankructwem.

- To pieniądze wyrzucone w błoto - stwierdził Klaus wyrażając zrozumienie dla słowackiego rządu, który waha się z udzieleniem pomocy finansowej Grecji. - Również solidarność ma swoje granice - uznał Klaus, dodając, że gdyby był profesorem wyższej uczelni i jakiś student próbowałby go przekonać, że Ateny nie zbankrutują, wyrzuciłby go z egzaminu z wilczym biletem. Prezydent Czech wyraził również zrozumienie dla decyzji słowackiego rządu, który nie zamierza zrezygnować z rozwijania programu energetyki jądrowej przypominając, że Czesi są tego samego zdania.

Reklama

Klaus uznał również, że rotacyjne przewodnictwo Pragi w Grupie Wyszehradzkiej i polska prezydencja w Unii Europejskiej zwiększą znaczenie Europy Środkowej we Wspólnocie. Stosunki dwustronne między Bratysławą i Pragą Klaus określił jako "ponadstandardowe", podkreślając, że wartość wymiany handlowej między obu krajami wyniosła w ubiegłym roku 12 miliardów euro. Bratysława jest po Berlinie drugim najważniejszym partnerem handlowym Pragi.

Rysunek z serwisu zboku.pl

Więcej w serwisie ZBOKU.PL

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: pożyczka | Czechy | Vaclav Klaus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »