Ogólnie Unia nas cieszy

66 proc. Polaków pozytywnie ocenia fakt członkostwa naszego kraju w Unii Europejskiej; brak akceptacji dla przynależności Polski do UE wyraża 6 proc. społeczeństwa - wynika z najnowszego sondażu TNS OBOP.

24 proc. ankietowanych stanowią osoby, których zdaniem obecność Polski w strukturach unijnych nie jest ani czymś pozytywnym, ani negatywnym. 4 proc. respondentów nie ma w tej sprawie wyrobionej opinii.

69 proc. stwierdza, że nie doświadczyli w swoim życiu zmian związanych z wejściem naszego kraju do UE. Przeciwnego zdania jest 28 proc. społeczeństwa, przy czym trzykrotnie więcej jest osób, które z przynależności do UE skorzystały (21 proc.) niż tych, których życie zmieniło się w związku z tym na gorsze (7 proc.). 3 proc. badanych trudno jest ocenić tę kwestię.

Reklama

68 proc. społeczeństwa wyraża przekonanie, że wejście do Unii Europejskiej wpłynęło na sytuację Polski. 58 proc. jest zadowolone z tego wpływu - ocenia go jako korzystny.

Przynależność do UE przyniosła zmiany na gorsze w sytuacji naszego kraju w opinii 10 proc. badanych. 26 proc. sądzi, iż unijne członkostwo nie przyczyniło się do żadnych zmian pod tym względem. 6 proc. badanych nie ma na ten temat zdania.

67 proc. Polaków jest zdania, że wejście do Unii Europejskiej zmieniło pozycję naszego kraju na arenie międzynarodowej. Polacy są w większości zadowoleni z tych zmian - 61 proc. uważa wpływ członkostwa w UE za korzystny.

Przeciwną opinię - o pogorszeniu międzynarodowego statusu Polski - wyraża dziesięciokrotnie mniej badanych (6 proc.). W przekonaniu 26 proc. - unijne członkostwo nie przyczyniło się do jakichkolwiek zmian pod tym względem. 7 proc. ankietowanych trudno jest wypowiedzieć się w tej kwestii.

Zwolennikami członkostwa w UE są przede wszystkim osoby zadowolone z wpływu przystąpienia do Unii na własne życie (94 proc.) lub pozytywnie oceniające wpływ tego wydarzenia na sytuację naszego kraju (87 proc.) bądź pozycję Polski w świecie (84 proc.).

Dezaprobacie członkostwa towarzyszy negatywna ocena wpływu wejścia do UE na powyższe aspekty.

Podobnie jak w poprzednich miesiącach akceptacja przynależności do Unii jest relatywnie najwyższa wśród osób bardzo interesujących się polityką (84 proc.) i zmniejsza się wraz ze spadkiem zainteresowania tą tematyką (do 58 proc. wśród badanych w ogóle się nią nieinteresujących).

Poparcie dla członkostwa wzrasta wraz z zadowoleniem z sytuacji materialnej: od 56 proc. wśród osób, które oceniają, że powodzi im się źle do 74 proc. wśród dobrze uposażonych.

Stosunkowo najwięcej zwolenników członkostwa znajdziemy wśród mieszkańców największych miast (82 proc.), osób z wykształceniem średnim i wyższym (po 76 proc.), trzydziestolatków (73 proc.) i dwudziestolatków (71 proc.), osób aktywnych zawodowo (72 proc.): kierowników i specjalistów (75 proc.), prywatnych przedsiębiorców, pracowników administracji i usług (po 74 proc.), robotników (71 proc.).

Aprobatę unijnego członkostwa wyrażają częściej od pozostałych sympatycy PO, SLD, SdPl i LPR, osoby o centrolewicowych poglądach politycznych (83 proc.) oraz - w nieco mniejszym stopniu - deklarujący przekonania lewicowe (73 proc.) i centroprawicowe (72 proc.).

O negatywnym charakterze przynależności do UE przekonani są częściej rolnicy (16 proc.), pięćdziesięciolatkowie (12 proc.), zwolennicy PSL.

Większość Polaków - niezależnie od indywidualnych cech społeczno- demograficznych - stwierdza brak wpływu unijnego członkostwa na swoje życie.

Przekonanie o korzystnym wpływie przynależności Polski do UE na własne życie jest wyrażane częściej przez ludzi młodych: trzydziestolatków (30 proc.), dwudziestolatków (29 proc.) i nastolatków (27 proc.), badanych posiadających wykształcenie wyższe (32 proc.), mieszkańców największych miast (27 proc.), a także kierowników i specjalistów (46 proc.), prywatnych przedsiębiorców (38 proc.), uczniów i studentów (28 proc.) oraz rolników (29 proc.) - choć w grupie tej dość wysoki jest też udział osób wskazujących na zmiany na gorsze (12 proc.).

Im lepiej oceniana jest własna sytuacja materialna, tym częstsza jest ocena, iż unijne członkostwo przyczyniło się do poprawy własnej sytuacji życiowej: podziela ją 7 proc. osób znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej, 21 proc. uznających ją za średnią i 31 proc. zadowolonych z własnych warunków materialnych.

Poza wspomnianymi już rolnikami negatywnych skutków przynależności Polski do UE doświadczyli częściej od innych pięćdziesięciolatkowie (13 proc.) oraz emeryci i renciści (12 proc.).

TNS OBOP przeprowadził sondaż w dniach 1-4 grudnia br. na 1005 osobowej próbie osób powyżej 15 roku życia.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: TNS OBOP | OBOP | TNS | członkostwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »