"Poprzyj rząd czynem, umrzyj przed terminem"

"Poprzyj rząd czynem, umrzyj przed terminem" - ta stara fraszka jest dzisiaj wyjątkowo aktualna, twierdzi "Trybuna", według której szpitalom opłaca się obecnie przyjmować i operować ciężko chorych pacjentów, pod warunkiem, że zaraz po udanej operacji zejdą z tego świata.

Jeśli tego nie zrobią, narażą szpital na straty, bowiem Narodowy Fundusz Zdrowia nie zapłaci za dwa pierwsze, najbardziej kosztowne dni ich pobytu na oddziale intensywnej opieki medycznej.

To efekt funkcjonujących od 1 lipca br. nowych zasad finansowania oddziałów anestezjologii i intensywnej terapii, zgodnie z którymi NFZ pokrywa koszty leczenia pacjenta w OAiIT dopiero od trzeciej doby pobytu po przeprowadzonym zabiegu chirurgicznym. Dwa pierwsze dni wliczone są w koszt operacji. To rozwiązanie nie sprawdza się jednak w każdym przypadku.

Reklama

Lekarze twierdzą, że to, co zrobił NFZ, jest po prostu barbarzyństwem, ponieważ wychodzi na to, że teraz najlepiej zoperować pacjenta, a potem... pozwolić mu umrzeć. Ostrzegają również, że nowy sposób finansowania operacji spowoduje, że szpitale zaczną unikać skomplikowanych przypadków, jeśli tylko będzie to możliwe.

PAP/Trybuna
Dowiedz się więcej na temat: rząd | rzad | pod warunkiem | umarł
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »