Służby weterynaryjne Czech nakazały wycofanie mięsa z Polski

​Czescy lekarze weterynarii nakazali w czwartek jednej z sieci handlowych wycofać prawie 17,5 tony mielonego mięsa wieprzowego z Polski, w którym znaleziono 60 razy więcej antybiotyków, niż pozwalają przepisy. Osoby, które nabyły produkt, powinny zwrócić go do sklepu.

Służby weterynaryjne ostrzegają przed spożywaniem mielonego mięsa wieprzowego z określonej partii.

Towar dostarczyła do sklepów 3 października czeska firma Maso Uzeniny Policzka. Data przydatności do spożycia określona została na 10 października.

Według informacji weterynarzy czeska firma kupiła mięso z Polski i nie czekając na wyniki badań pobranych próbek, wieprzowinę przerobiła i wysłała do sklepów.

Latem służby weterynaryjne w Czechach ostrzegały przed pochodzącymi z Polski lodami Milka, które zawierały śladowe ilości rakotwórczego tlenku etylenu.

Reklama

W 2020 roku od końca lutego do końca marca obowiązywały środki nadzwyczajne z powodu wykrycia salmonelli w około 700-kilogramowej dostawie wołowiny z Polski.

Dlaczego Czesi stracili apetyt na naszą żywność?

PAP
Dowiedz się więcej na temat: mieso | Czechy | antybiotyki | polska żywność | eksport żywności
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »