Supergigant wyciąga ręce po miliard dolarów

Supergigant światowego futbolu - mistrz Anglii Manchester United - chce ze sprzedaży 25 proc. akcji na giełdzie w Singapurze (IPO - pierwsza publiczna emisja papierów) zgarnąć jeszcze w tym roku 1 miliard dolarów (610 mln funtów, niektóre źródła podają, że walorów będzie za 400 mln funtów).

MU w ten sposób chce zdyskontować swoją szaloną popularność na rynkach Dalekiego Wchodu stymulowaną intensywnie przez ostatnie lata poprzez marketing, częste odwiedziny i mecze towarzyskie. Pieniądze pozyskane na parkiecie zlikwidują dług klubu wobec... jego właścicieli (amerykańska rodzina Glazerów wzięła pożyczkę na przejęcie MU pod zastaw aktywów MU, dług wynosi teraz 500 mln funtów, roczna rata to 45 mln funtów).

MU ma 333 mln kibiców w całym świecie, w tym 190 mln w Azji. Na tamtejszych giełdach trwa hossa, co daje znakomitą okazję do uplasowania walorów Czerwonych Diabłów wśród szukających okazji inwestorów - szczególnie z Chin oraz Hongkongu - i wyjścia z kłopotów.

Reklama

MU był notowany na LSE (giełda w Londynie), lecz po przejęciu klubu przez rodzinę Glazerów za 790 mln funtów w maju 2005 r. został wycofany z parkietu. Na początku sierpnia br. spekulowano o sprzedaży 25 proc. walorów MU na giełdzie w Hongkongu. W zeszłym roku klub sprzedał obligacje za 500 mln funtów, co pomogło wtedy w obsłudze zadłużenia w bankach.

Krzysztof Mrówka

- - - - -

Manchester United, mimo przegranej w finale piłkarskiej Ligi Mistrzów, został finansowym zwycięzcą tych rozgrywek w sezonie 2010/2011. Angielska ekipa otrzymała od UEFA 53,2 mln euro. Łącznie wśród 32 klubów podzielono 751,4 mln euro.

Drugie miejsce w tym zestawieniu zajął triumfator LM - FC Barcelona, na której konto wpłynęło 51 mln euro. Hiszpański klub zanotował mniejszy niż angielska drużyna przychód z praw do transmisji telewizyjnych. Zdobywcy Pucharu Europy zarobili na nich ok. 20,3 mln, podczas gdy ekipa z Old Trafford ok. 25,9 mln euro.

Trzecia lokata przypadła Chelsea Londyn - 44,5 mln, która zakończyła udział w LM w ćwierćfinale.

Półfinaliści ostatniej edycji - Schalke 04 Gelsenkirchen oraz Real Madryt - zarobiły odpowiednio 39,75 mln oraz 39,3 mln euro.

Najmniej - 7,4 mln - przypadło MSK Żilina. Słowacki klub przegrał wszystkie sześć grupowych meczów.

Każdy z zespołów, który zakwalifikował się do fazy grupowej LM w poprzednim sezonie, otrzymał minimum 7,2 mln euro od UEFA - 3,9 mln za udział w tej rundzie rozgrywek oraz 3,3 mln za rozegranie w niej sześciu spotkań (550 tys. euro za każdy). Za każde zwycięstwo w fazie grupowej klub otrzymywał dodatkowo 800 tys., a w przypadku remisu 400 tys. euro. Uczestnicy 1/16 finału dostali także po trzy miliony, ćwierćfinaliści - 3,3 mln, a półfinaliści - 4,2 mln euro. Zwycięzca rozgrywek mógł liczyć na premię w wysokości dziewięciu milionów, a przegrany w finale - 5,6 mln euro.

Do narodowych federacji piłkarskich oraz klubów, które nie znalazły się w gronie 32 uczestników fazy grupowej LM, trafiło 125 mln euro.

PAP/INTERIA.PL

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: miliard | Manchester United | supergigant | kluby sportowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »