Walka o państwową ubezpieczalnię

Komisja Finansowa Senatu USA, w której rozgrywa się główna batalia o reformę ochrony zdrowia, odrzuciła propozycję utworzenia państwowego funduszu ubezpieczeniowego. Jego zadaniem byłoby konkurowanie z prywatnymi firmami ubezpieczeniowymi.

Komisja Finansowa Senatu USA, w której rozgrywa się główna batalia o reformę ochrony zdrowia, odrzuciła propozycję utworzenia państwowego funduszu ubezpieczeniowego. Jego zadaniem byłoby konkurowanie z prywatnymi firmami ubezpieczeniowymi.

Propozycja ta, zwana "opcją publiczną", uważana była do niedawna za kluczowy element rządowego projektu reformy, ponieważ liczono, że konkurencja państwowej ubezpieczalni wymusi obniżenie stawek za ubezpieczenia.

Spotkała się ona jednak z zażartą opozycją ze strony prywatnych towarzystw ubezpieczeniowych, które obawiają się bankructwa. Zaprotestowali też dostarczyciele usług medycznych - szpitale i lekarze, gdyż grozi im to spadkiem dochodów.

Senacka Komisja Finansowa odrzuciła we wtorek w głosowaniu dwie poprawki do projektu ustawy o reformie przewidujące opcję publiczną, i to mimo że Demokraci mają tam większość. Kilku demokratycznych senatorów z konserwatywnych stanów zachodu i południa głosowało razem z Republikanami, którzy jednomyślnie głosowali przeciw.

Reklama

Przeciw głosował także demokratyczny przewodniczący komisji Max Baucus, który powiedział, że byłby za opcją publiczną, ale nie ma ona szans na uchwalenie przez cały Senat większością minimum 60 głosów. Dopiero to pozwoliłoby uniknąć blokowania ustawy przez tzw. filibuster, czyli niekończące się przemówienia w celu niedopuszczenia do głosowania nad ustawą.

Zdaniem komentatorów, oznacza to, że senatorowie liczą się bardziej z lobby ubezpieczeniowym niż z opinią publiczną. Według sondaży, 65 procent Amerykanów popiera utworzenie państwowej ubezpieczalni.

Republikanie argumentowali, że państwowa ubezpieczalnia utworzona jako "alternatywa" z czasem stałaby się furtką do wprowadzenia europejskiego modelu służby zdrowia opartego na ubezpieczeniach gwarantowanych i kontrolowanych przez państwo.

Zdaniem Republikanów, model ten prowadzi do "racjonowania" usług medycznych oraz kolejek do zabiegów i operacji.

Zwolennicy opcji publicznej odpowiadają na to, że jest to najlepszy sposób na ograniczenie ogromnych w USA kosztów leczenia, których nie uzasadnia wcale jakość usług medycznych.

Walka o państwową ubezpieczalnię nie jest jeszcze zakończona. Propozycja ta ma większe poparcie w Izbie Reprezentantów, gdzie forsuje ją lewe skrzydło Demokratów z przewodniczącą Izby, Nancy Pelosi, na czele.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: zdrowie | USA | PROPOZYCJA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »