Ciech spełnił życzenia ministra

Koniec tego roku lub początek 2005 r. to realny termin debiutu na giełdzie akcji Ciechu, byłej centrali handlu zagranicznego. Spółka przekazała kolejną wersję prospektu emisyjnego do KPWiG.

Koniec tego roku lub początek 2005 r. to realny termin debiutu na giełdzie akcji Ciechu, byłej centrali handlu zagranicznego. Spółka przekazała kolejną wersję prospektu emisyjnego do KPWiG.

- Chciałbym, aby debiut akcji spółki odbył się w grudniu. Decyzja o terminie zostanie podjęta razem z biurem maklerskim, które będzie oferować papiery - mówi Ludwik Klinkosz, prezes Ciechu. Twierdzi, że pieniądze z emisji zostaną przeznaczone na inwestycje, w tym zakup akcji Zakładów Chemicznych Police. - Ścieżka prywatyzacji Polic została zmieniona. Spółka wejdzie na giełdę, a nie zostanie sprzedana bezpośrednio inwestorowi branżowemu. Mimo zmiany możemy jednak wziąć udział w prywatyzacji Polic, składając zapis w ofercie - twierdzi Klinkosz. Dariusz Witkowski, wiceminister skarbu, przyznaje, że każdy inwestor, w tym również Ciech, będzie mógł wziąć udział w prywatyzacji ZCh Police.

Reklama

Pierwszą wersję prospektu emisyjnego Ciech przekazał do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd pod koniec czerwca tego roku. Do dokumentu nie dołączono jednak oświadczenia o prawdziwości danych. Zgodnie z Prawem o publicznym obrocie papierami wartościowymi, swój podpis pod nim musi złożyć przedstawiciel podmiotu dominującego. W przypadku Ciechu jest nim minister skarbu. Resort posiada bezpośrednio 52% akcji spółki. Dariusz Witkowski twierdzi, że w ostatnich dniach spółka przekazała Komisji kolejną wersję prospektu, tym razem już z podpisanym oświadczeniem.

Dlaczego minister dopiero teraz je podpisał? Resort chciał, żeby spółki zależne, które mają ok. 20% akcji Ciechu, sprzedały walory. Sprzedaż większego pakietu w czasie oferty zadeklarowało Polskie Towarzystwo Ubezpieczeń (posiada 11,8% akcji Ciechu). Przed podpisaniem oświadczenia o prawdziwości danych ministra skarbu powstrzymywało jeszcze jedno. Chodziło o fundusz prywatyzacyjny, na którym zgromadzono 6 mln zł. Ostatecznie zdecydowano, że spółka przekaże te pieniądze na zakup własnych akcji, żeby je później wydać pracownikom.

Wszystko, co chcielibyście wiedzieć się o rynku pierwotnym, znajdziecie tutaj

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: życzenia | skarbu | spełniony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »