MOL rozmawia o fuzji

Węgierski MOL chce nie tylko kupić mniejszościowy pakiet PKN Orlen, ale również rozmawia o fuzji obu spółek. Wczoraj strony pertraktujące na temat transakcji - MOL, PKN i Nafta Polska - miały podsumować pierwszy etap rozmów.

Węgierski MOL chce nie tylko kupić mniejszościowy pakiet PKN Orlen, ale również rozmawia o fuzji obu spółek. Wczoraj strony pertraktujące na temat transakcji - MOL, PKN i Nafta Polska - miały podsumować pierwszy etap rozmów.

MOL uzyskał 12 października wyłączność negocjacyjną na 90 dni, ale - zgodnie z umową, jaką podpisał z Naftą Polską i PKN Orlen - po 30 i po 50 dniach strony miały ocenić stan negocjacji. MOL chce kupić 17,58 proc. akcji PKN Orlen. Jak dowiedział się PG, wczoraj nie doszło do spotkania gremiów oceniających rozmowy; weryfikacja zostanie dokonana jednak w najbliższym czasie. Czy będzie ona pozytywna dla MOL-a, na razie nie wiadomo. Część analityków uważa, że rozmowy dotyczą tak skomplikowanej materii, że 30 dni to zbyt mało, by można było jednoznacznie je ocenić. Z drugiej jednak strony nowe kierownictwo resortu skarbu zgłasza wobec transakcji zainicjowanej przez poprzednią ekipę wiele zastrzeżeń. Jeżeli jednak umowa będzie korzystna dla budżetu państwa i dla spółki, trudno będzie uzasadnić zerwanie rozmów - powiedział PG jeden z analityków.

Reklama

Wczoraj Gyorgy Mosonyi, prezes MOL-a, poinformował, że jego koncern kupi akcje PKN Orlen tylko wtedy, gdy transakcja doprowadzi do fuzji obu spółek. W tej transakcji nie chodzi tylko o zakup pakietu mniejszościowego, ale o połączenie sił PKN i MOL. MOL nie składa tylko oferty na zakup pakietu mniejszościowego, ale prowadzi rozmowy na temat fuzji obu spółek - powiedział Gyorgy Mosonyi podczas konferencji prasowej w Budapeszcie, cytowany przez agencję Reuters.

Nie jest wcale takie pewne, czy ta deklaracja prezesa MOL-a wpłynie korzystnie na negocjacje z PKN Orlen. Może być wręcz przeciwnie, gdyż strona polska nie musi być zainteresowana aż tak ścisłymi powiązaniami z MOL-em, zwłaszcza, że koncern po trzech kwartałach tego roku wykazał 50,9 mln USD strat. Ich powodem były przede wszystkim słabe wyniki części gazowej MOL-a. Fuzja - twierdzą pytani przez PG analitycy - może oznaczać konieczność wymiany akcji, co dla notującego straty MOL-a byłoby korzystne, natomiast dla nieźle sobie radzącego PKN Orlen - nie.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: mol | Orlen | MOL | mole | mól
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »