Upadłość Wagonu, protesty na Śląsku i w Stalowej Woli

Ostrów Wielkopolski, Katowice, Stalowa Wola - trzy punkty zapalne na polskiej mapie protestów wciąż nieugaszone. W Wagonie, Kompanii Węglowej i Hucie Stalowa Wola od kilkunastu dni trwają protesty. Rozmowy nie przyniosły rezultatów, robotnicy grożą zaostrzeniem akcji.

Upadłość zakładów kolejowych Wagon S.A. w Ostrowie Wielkopolskim jest już przesądzona. Wniosek w tej sprawie trafi wkrótce do sądu gospodarczego. Agencja Rozwoju Przemysłu nie przedłużyła firmie terminu, do którego jej kierownictwo miało przedstawić program naprawczy.

Strajk zawieszą dziś pracownicy zakładów, nadal jednak będzie obowiązywać zaostrzone pogotowie strajkowe. Załoga Wagonu domaga się zmiany struktury właścicielskiej firmy i zawarcia ugody z wierzycielami. Żąda też wypłaty zaległych wynagrodzeń. Nie będzie to jednak proste: największa firma w południowej Wielkopolsce jest zadłużona na około 200 milionów złotych.

Reklama

W Katowicach kilkudziesięciu górników okupuje od czwartku budynek Kompanii Węglowej w Katowicach. Domagają się wycofania decyzji o likwidacji czterech należących do Kompanii śląskich kopalń. Dziś górnicze centrale organizują wielotysięczną demonstrację przed Kompanią.

Wczorajsze rozmowy górniczej "Solidarności" z zarządem Kompanii Węglowej w Katowicach zakończyły się fiaskiem. Związkowcy żądali wycofania decyzji o likwidacji kopalń "Bytom II" i "Centrum" w Bytomiu, "Polska-Wirek" w Rudzie Śląskiej oraz "Bolesław Śmiały" w Łaziskach Górnych. Zarząd podtrzymał swoje stanowisko. Prezes Kompanii powtórzył, że wygaszanie kopalń to ekonomiczna konieczność, ale dojdzie do tego dopiero po wejściu w życie nowej ustawy o restrukturyzacji górnictwa, gwarantującej osłony socjalne.

Kolejny punkt zapalny to Huta Stalowa Wola. Pracownicy tego zakładu od 14 dni okupują siedzibę starostwa. Wczoraj 2-tysięczna manifestacja przeszła ulicami Stalowej Woli.

Urzędnicy starostwa pracują w odległym od okupowanego o 25 metrów innym budynku samorządu. W siedzibie starosty protestujący związkowcy, walczący o pomoc dla upadającego zakładu, wciąż oczekują na przedstawicieli rządu. Na próżno. W Starostwie był reporter RMF Krzysztof Powrózek. Posłuchaj:

Protestujący pracownicy domagają się mi.in. zagwarantowania osłon socjalnych zwalnianym hutnikom, kontroli prawidłowości przetargu na kołowy transporter opancerzony dla wojska oraz skutecznej pomocy dla zakładu metalurgicznego HSW.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: Katowice | wola | pracownicy | upadłość | Huta Stalowa Wola | protesty | Stalowa Wola
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »