Pieniędzy na przyszłoroczne dopłaty w programie MdM wystarczy na 3 miesiące
Po tym, jak zabrakło pieniędzy na tegoroczne dopłaty z programu "Mieszkanie dla młodych" Polacy zaczęli wnioskować o wsparcie z przyszłorocznej puli. W kwietniu zarezerwowali z niej ponad 70 mln zł.
Z wyliczeń Expandera wynika, że jeśli takie tempo się utrzyma, to możliwość wnioskowania o dopłaty na przyszły rok zostanie zablokowana już za trzy miesiące.
W kwietniu liczba składanych wniosków o dopłaty z programu "Mieszkanie dla młodych" spadła, gdyż w marcu skończyły się pieniądze, które mogą zostać wypłacone w tym roku. Wzrosło jednak zainteresowanie środkami przeznaczonymi na dopłaty, które będą wypłacane w 2017 r. i 2018 r.
Mogą o nie wnioskować osoby, które spełniają kryteria programu. Dodatkowym warunkiem jest zgoda sprzedającego, aby część zapłaty za mieszkanie czy dom została wypłacona dopiero w przyszłym roku.
To zwykle nie stanowi problemu w przypadku nieruchomości kupowanych od deweloperów, którym zależy na utrzymaniu wysokiej sprzedaży.
Istnieją jednak pewne ograniczenia w wykorzystaniu pieniędzy na przyszłoroczne dopłaty. Jeśli wykorzystanie puli na 2017 r. osiągnie poziom 373 mln zł, to BGK wstrzyma przyjmowanie nowych wniosków. Obecnie z tej kwoty zarezerwowano już 160 mln zł, czyli do wprowadzenia blokady brakuje 212 mln zł.
Biorąc pod uwagę, że w kwietniu złożono wnioski na 70 mln zł, to przy obecnym tempie wyczerpywania się puli pieniędzy wystarczy jeszcze na trzy miesiące. W rzeczywistości może to nastąpić znacznie szybciej, gdyż z miesiąca na miesiąc zainteresowanie przyszłoroczną pulą rośnie.
Mamy jednak również dobrą wiadomość. Nawet jeśli zostanie wprowadzona wspomniana blokada dotycząca wniosków na 2017 r., to już w styczniu przestanie obowiązywać. Wtedy udostępniona zostanie reszta środków z budżetu na przyszłoroczne dopłaty - kolejne 373 mln zł.
Na ten moment mogą zaczekać osoby, które z pomocą rządowej dopłaty chciałyby kupić mieszkanie z rynku wtórnego. Obecnie zwykle nie udaje im się zawrzeć transakcji, gdyż sprzedający nieruchomości z drugiej ręki, w przeciwieństwie do deweloperów, raczej nie zgadzają się na to, aby część zapłaty została przekazana dopiero w przyszłym roku. W styczniu problem ten zniknie, a osoby wnioskujące o dopłaty, będą mogły ją otrzymać od razu po dopełnieniu formalności.
Jarosław Sadowski