Zamach na pieniądze w OFE

Pieniądze z OFE ratunkiem dla budżetu

- O zmianach w OFE zdecydowały bieżące potrzeby finansowe państwa - ocenia ekonomista Jarosław Janecki. Dziś w Sejmie pierwsze czytanie rządowego projektu zmian w systemie emerytalnym.

Główny ekonomista banku Societe Generale Jarosław Janecki uważa, że celem reformy jest polepszenie sytuacji budżetu państwa. Przyznaje jednak, że na tej poprawie skorzystamy wszyscy, bo dodatkowe pieniądze pozwolą na przykład uniknąć podwyżki podatków.

Ekspert uważa, że gwarancja wypłat emerytur z ZUSu będzie taka sama, jak z OFE. Przecież obligacje państwowe, w które inwestowały fundusze, także były objęte gwarancjami państwa - dodaje.

Projekt zmian w systemie emerytalnym zakłada przede wszystkim przekazanie połowy środków zgromadzonych w OFE do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Chodzi o pieniądze zainwestowane w obligacje skarbowe. Przyszli emeryci będą mogli wybrać czy chcą być i w OFE i w ZUSie czy tylko w ZUS-ie. (IAR)

Reklama

- - - -

53 proc. Polaków krytykuje planowane przez rząd zmiany w systemie emerytalnym, a 13 proc. ocenia je pozytywnie - wynika z opublikowanego we wtorek badania CBOS "Opinie o projektowanych zmianach w funkcjonowaniu OFE".

CBOS poinformował, że dyskusja na temat planowanych zmian dotyczących funkcjonowania OFE sprawiła, iż od lipca do listopada br. wyraźnie zmalał odsetek osób, które nie słyszały o rządowych propozycjach (z 29 proc. do 13 proc.). Jednocześnie przybyło osób przekonanych, że propozycje rządu idą w złym kierunku (wzrost o 13 pkt) oraz osób pozytywnie oceniających projekt (wzrost o 4 pkt).

Wielu spośród najmłodszych respondentów (od 18 do 24 lat), w większości nieobjętych jeszcze żadnym systemem emerytalnym i nieodprowadzających składek emerytalnych, nie słyszało o projekcie zmian dotyczących funkcjonowania OFE (29 proc.). Stosunkowo najwięcej przeciwników rządowych propozycji (67 proc.) jest wśród badanych w wieku od 35 do 44 lat - a więc osób w większości odprowadzających składki do OFE i prawdopodobnie na ogół dobrze pamiętających reformę emerytalną z 1999 roku.

Większą wiedzę na temat proponowanych zmian mają też ubezpieczeni w OFE; odsetek osób, które nie słyszały o planowanych zmianach zmalał z 23 proc. do 11 proc. Jednocześnie zwiększyła się liczba przeciwników rządowego projektu (z 49 proc. do 60 proc.), podczas gdy odsetek zwolenników zmian w funkcjonowaniu OFE wzrósł z 11 proc. do 14 proc.

CBOS poinformowało, że deklaracje członków OFE dotyczące ich decyzji w sprawie dalszego przekazywania składek emerytalnych do funduszu są obecnie mniej jednoznaczne niż w lipcu. 48 proc. z nich deklaruje, że zdecyduje się na pozostanie w OFE, co czwarty zaś twierdzi, że nie podejmie takiej decyzji. Z kolei 27 proc. z nich nie wie jeszcze, co zrobi.

"Osoby, które chcą nadal odprowadzać część swojej składki emerytalnej do OFE, zwracały uwagę przede wszystkim na bezpieczeństwo zgromadzonych środków i pewność ich wypłaty w przyszłości oraz na wysokość przyszłej emerytury. Pozostając w OFE, chcą mieć pewność, że odprowadzane przez nich składki nie przepadną; liczą też na wyższe świadczenie emerytalne w przyszłości. Wiele osób wprost deklaruje brak zaufania do ZUS i wyraża obawy o wypłacalność tej instytucji w przyszłości" - napisano w komunikacie.

Badanie wykazało, że ponad połowa badanych spośród tych, którzy słyszeli o projekcie rządowym (53 proc.) - w tym także ponad połowa odprowadzających składki do OFE (56 proc.) - uważa, że przyszli emeryci stracą w wyniku planowanych zmian.

CBOS podało, że badanie z cyklu "Aktualne problemy i wydarzenia" przeprowadzono w dniach 7-14 listopada 2013 roku na liczącej 990 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.

Rząd zaproponował, by obligacje Skarbu Państwa posiadane przez Otwarte Fundusze Emerytalne przenieść do ZUS. W związku z tym 3 lutego 2014 r. OFE przekażą do ZUS 51,5 proc. wartości aktywów netto każdego funduszu. W pierwszej kolejności do ZUS trafią obligacje i bony skarbowe. Według rządu zmiana ma obniżyć poziom długu publicznego w relacji do PKB oraz podnieść wiarygodność Polski na rynkach finansowych. Przez 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego środki z OFE będą stopniowo przenoszone na fundusz emerytalny FUS i ewidencjonowane na prowadzonym przez ZUS subkoncie (tzw. suwak bezpieczeństwa). Wypłatą emerytur będzie zajmował się ZUS. Po osiągnięciu wieku emerytalnego środki stanowiące podstawę wyliczenia emerytury będą przez trzy lata podlegać dziedziczeniu. (PAP)

- - - - -

Grupa dziesięciu prawników kancelarii Dentons chce złożyć pozew zbiorowy przeciwko ustawodawcy, jeśli Sejm uchwali rządowy projekt zmian w OFE. Na razie - jak poinformowali na wtorkowej konferencji prasowej - zawezwali rząd do próby ugodowej.

Prawnicy chcą, aby rząd wycofał się z pomysłu dotyczącego przeniesienia do ZUS środków zgromadzonych w OFE. Liczą na to, że do pozwu dołączą inni konsumenci.

Zawezwanie do próby ugodowej zostało złożone do Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście. Jeśli Sejm uchwali projekt w kształcie proponowanym przez rząd, to prawnicy zapowiadają, że w dniu, w którym nowelizacja zostanie opublikowana w Dzienniku Ustaw, złożą pozew zbiorowy - tym razem do Sądu Okręgowego w Warszawie.

Możliwość złożenia pozwu zbiorowego daje ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym. Wynika z niej, że pozew musi być złożony przez co najmniej 10 osób, choć bywa - jak w sprawie przeciw BRE Bankowi - że grupa składa się z 1247 osób.

Grupa musi mieć swojego reprezentanta, czyli osobę wybraną z grona członków grupy albo powiatowego (miejskiego) rzecznika konsumentów. W sprawie dotyczącej OFE prawnicy chcą, by grupa wybrała reprezentanta spośród samych siebie.

Prawnicy zastrzegli, że ich inicjatywa ma charakter obywatelski; nie jest związana z działalnością kancelarii, w której pracują, ani z jej klientami, chociaż - jak powiedział partner kancelarii Wojciech Kozłowski - są wśród nich również fundusze emerytalne. Kozłowski nie powiedział, ile funduszy i jakie kancelaria obsługuje.(PAP)

- - - -

Apel portalu NieZaglosuje.pl

Szanowni członkowie Parlamentarnego Zespołu ds. Wolnego Rynku,

do Sejmu trafi ustawa, która przewiduje przejęcie przez państwo ponad połowy oszczędności emerytalnych zgromadzonych w II filarze oraz stopniowe "przesuwanie" środków zgromadzonych w OFE do ZUS na 10 lat przed osiągnięciem przez ubezpieczonego ustawowego wieku emerytalnego. Obie propozycje oznaczają całkowitą likwidację oszczędności zgromadzonych w II filarze i - w efekcie - przywrócenia monopolu ZUS w zakresie wypłat emerytur.

Taki krok jest jaskrawo sprzeczny z wartościami wolnorynkowymi, które Państwo głoszą w swoim regulaminie:

. Zamiast "dążenia do równowagi finansów publicznych poprzez ograniczanie wydatków" realizacja projektu doprowadziłaby do wzrostu długu ukrytego oraz pozwoliłaby na dalszy rozrost wydatków publicznych i wzrost długu jawnego w przyszłości. Fałszywa nadwyżka, jaka rząd PO-PSL będzie mógł pokazać w 2014 roku dzięki przejęciu emerytalnych oszczędności jest dużo gorsza od prawdziwego deficytu.

. Zamiast "stymulowania konkurencji" proponowana ustawa przywróciłaby monopol ZUS na przyszłe emerytury, obniżając tym samym ich bezpieczeństwo oraz - poprzez osłabianie wzrostu gospodarczego - ich wysokość.

. Zamiast "obniżania poziomu ingerencji państwa w procesy gospodarcze i życie obywateli" projekt ustawy drastycznie zwiększa ingerencję państwa w procesy gospodarcze i życie przyszłych emerytów. Jaki zwolennik wolnego rynku może popierać wzrost uzależnienia ludzi od państwa?

. Zamiast "wzmacniania społeczeństwa obywatelskiego" narusza się zaufanie obywateli do państwa, prawa i polityków. Prowadzi do tego zarówno skrajnie nierzetelna oficjalna kampania dotycząca reformy emerytalnej z 1999 roku, jak i sam projekt, który budzi zasadnicze zastrzeżenia co do zgodności z Konstytucją RP.

W regulaminie Zespołu ds. Wolnego Rynku podkreślają Państwo dwa zasadnicze cele. Po pierwsze, "kreowanie debaty publicznej i propagowanie przekonań i wartości wolnorynkowych". Po drugie, "wpływanie na proces stanowienia prawa pod kątem realizacji w jak największym stopniu tych wartości". Liczymy, że będą Państwo rzetelnie te cele realizować i sprzeciwiać się antykapitalistycznej kampanii wymierzonej w oszczędności w II filarze, jak i samemu projektowi.

My, młodzi ludzie, traktujemy Państwa postępowanie w sprawie projektu ustawy nt. OFE jako test wiarygodności Waszych deklaracji.

Uważamy, że parlamentarzyści, którzy zagłosują za przesłanym do Sejmu projektem zmian w systemie emerytalnym, nie powinni znaleźć się w przyszłości w parlamencie. My, wyborcy i przedstawiciele organizacji, które łączą wartości wolnorynkowe oraz poparcie dla państwa prawa, zrobimy wszystko, aby tak się stało. W najbliższych wyborach nie zagłosujemy na posłów, którzy zagłosują za pozbawieniem

Polaków ich oszczędności w II filarze. Naszym pierwszym działaniem jest ogólnopolska kampania NieZaglosuje.pl. Przed wyborami przeprowadzimy również ogólnokrajowe i lokalne kampanie informacyjne, aby zniechęcić wyborców do polityków, którzy opowiedzieliby się za tak drastycznym ruchem.

Wierzymy, że jako członkowie Parlamentarnego Zespołu ds. Wolnego Rynku nie znajdą się Państwo w tym niechlubnym gronie.

Z poważaniem,

1. Forum Obywatelskiego Rozwoju (FOR)

2. Fundacja Forum Europejskie

3. Fundacja Sapere Aude

4. Fundacja Wolności i Przedsiębiorczości

5. Koło Naukowe Inwestorów na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie

6. Koło Naukowe Libertas et Lex Uniwersytetu Warszawskiego

7. Koło Naukowe Public Relations WE Uniwersytetu Gdańskiego

8. Koło Naukowe Rynku Kapitałowego INDEX Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie

9. Liberte!

10. Ruch Społeczny Obrony Mieszkańców

11. Stowarzyszenie KoLiber

12. Stowarzyszenie Libertariańskie

13. Studenckie Koło Giełdowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu

14. Studenckie Koło Naukowe Bankowości na UE w Poznaniu

15. Studenckie Koło Naukowe Zarządzania w Sporcie, Szkoła Główna Handlowa.

Zagłosuj w internetowym referendum w sprawie OFE

PAP/IAR
Dowiedz się więcej na temat: ekonomista | Jarosław | OFE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »