Oszust stulecia i jego ofiary

Amerykański finansista Bernard Madoff zdefraudował 50 mld dolarów. Jego ofiarą padły banki i liczne instytucje charytatywne.

To gorzka ironia. Na tym nagraniu wideo Bernard Madoff, legenda Wall Street podejrzewana o zdefraudowanie 50 miliardów dolarów, mówi, że ciężko jest ominąć prawo. Bernard Madoff, amerykański finansista:

- W dzisiejszej regulacyjnej rzeczywistości omijanie reguł jest praktycznie niemożliwe. To coś, czego opinia publiczna tak naprawdę nie rozumie. Jeśli czytasz gazety i czytasz o tym, że ktoś naruszył prawo, myślisz, że zdarza się to nagminnie. Ale nie jest możliwe, by naruszenie prawa pozostało niewykryte, zwłaszcza, gdy mowa o dłuższym okresie czasu.

Reklama

Ale właśnie o to podejrzewany jest Madoff. Unikając odpowiedzialności, wyczyścił fundusze Philoctetes Center, organizacji typu non-profit, która była gospodarzem tej konferencji. Wspiera ona innowacyjność.

Jeden z jej dyrektorów, Francis Levy, mówi, że powaliła go wiadomość o skandalu.

Francis Levy, Philoctetes Center:

- Zacząłem kwestionować cały mój pogląd na ludzką egzystencję. Zacząłem też myśleć, że może jednak nie, może to, co mówią, jest prawdą. Może Madoff to w istocie socjopata, któremu obojętne jest ludzkie życie.

Na liście ofiar piramidy finansowej Madoffa znajduje się senator Frank Lautenberg i inne prominentne osoby. Swoje pieniądze powierzył my też wydawca Mort Zuckerman, menadżer funduszu charytatywnego.

Mortimer Zuckerman, właściciel gazety New York Daily News:

- Według mnie sprawa to ilustruje niebezpieczeństwo zarządzania pieniędzmi przez tych menadżerów finansowych, którzy nie wykonują swojej pracy ani legalnie, ani profesjonalnie.

Jak dotąd ustalono, że instytucje finansowe straciły na piramidzie Madoffa nawet 10 miliardów dolarów. Liście tej przewodzą Grupo Santander i bank HSBC.

- Na 17. piętrze swojego biura na Manhattanie Madoffowi udawało się ukrywać swój schemat Ponziego, mimo iż kilkakrotnie miał do czynienia z kontrolerami - mówi ekspert w dziedzinie papierów wartościowych, profesor John Coffee.

- Być może potrzebujemy więcej policjantów nadzorujących Wall Street, albo też musimy wyposażyć ich w lepszą broń. Ale nie wyobrażam sobie, byśmy mieli zrezygnować z nadzoru - dodaje.

Madoff został aresztowany, ale wyszedł na wolność za kaucją 10 milionów dolarów. Grozi mu nawet 20 lat więzienia, jeśli zostanie skazany.

Fred Katayama

INTERIA.PL/Reuters
Dowiedz się więcej na temat: bank | instytucje | 50+ | bernard | finansista | Bernard Madoff | oszust | ofiary.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »