Firmy poszukują innowacyjnych rozwiązań

Innowacje są jednym z głównych narzędzi czwartej rewolucji przemysłowej. Przedsiębiorcy coraz chętniej poszukują optymalnych rozwiązań, stosując najnowsze technologie.

Takie podejście daje im liczne przewagi m.in. w postaci niepowtarzalnych produktów i usług, oszczędności kosztowych, czy korzyści dla środowiska.

W ostatnich latach dużo mówi się o Gospodarce 4.0. Opiera się ona na zrozumieniu wpływu rewolucji cyfrowej i sztucznej inteligencji na przemysł. Umożliwia opracowanie modeli dopasowanych do potrzeb i oczekiwań nawet najbardziej wymagających klientów. Termin Industrie 4.0 powstał w Niemczech w 2011 roku. Kraj ten postanowił iść w kierunku komputeryzacji procesów wytwórczych.

Innowacje, bez których nie można mówić o czwartej rewolucji przemysłowej, wymagają inwestycji: czasu, środków i ludzkiej pracy, ale dzięki nim firmy budują swoją wartość, osiągając sukces ekonomiczny. Zdobywają nowe rynki, poprawiają efektywność produkcji, generując przy tym wysokie zyski. Wchodzimy obecnie w czasy, w których innowacyjne podejście w biznesie nie jest kwestią wyboru i dobrej woli, ale koniecznością. Zlekceważenie tego trendu oznacza dla przedsiębiorstw wypadnięcie z obiegu i pozostanie daleko w tyle za rynkowymi liderami.

Reklama

Działania wspierające innowacyjność są propagowane przez rządy poszczególnych krajów. Władze obawiają się tzw. pułapki średniego rozwoju. Działania przynoszące rozwój gospodarczy w konkretnym czasie w pewnym momencie się wyczerpują i nie powalają na utrzymanie dotychczasowego tempa wzrostu. W efekcie następuje stagnacja, a co za tym idzie - obniżenie jakości życia mieszkańców danego kraju i poziom ich zadowolenia.

Konkurencyjność gospodarki opartej o tanią siłę roboczą wyczerpuje się w szybkim tempie. Tylko nakłady na innowacje mogą popchnąć gospodarkę do dalszego rozwoju, co pozwoli uniknąć pułapki średniego rozwoju. Dlatego również polski rząd stara się promować innowacyjne działania przedsiębiorców, wspierając start-upy i zachęcając największe krajowe firmy do wytyczania szlaków w tym kierunku.

Przełamać niechęć do wydawania pieniędzy

Wejście w nową rzeczywistość biznesową wymaga zmiany podejścia do kwestii choćby wydatków na inwestycje. O ile firmy są w stanie zaakceptować nakłady w prosty sposób zwiększające moce produkcyjne czy poszerzające sieć sprzedaży, o tyle już inwestowanie niemałych pieniędzy w zupełnie nowe technologie czy procesy, co jest obarczone większym ryzykiem i bywa długotrwałe, budzi już większe kontrowersje, szczególnie w przypadku mniejszych podmiotów. Wymaga to przestawienia się przedsiębiorców na nowe tory, zrozumienia zmian w światowej gospodarce i kierunku, w jakim podąża biznes.

Przykład powinny tu dawać największe podmioty z udziałem Skarbu Państwa. I tak KGHM, krajowy producent miedzi, zrealizował w 2017 roku ponad 170 prac badawczo-rozwojowych i ekspertyz naukowych o łącznej wartości ponad 44 mln zł. Niezależnie od tego uczestniczy też we wspólnych projektach, skupiających podmioty z różnych krajów, jak Horyzont 2020, który jest największym programem Unii Europejskiej w zakresie badań naukowych i innowacji (jego budżet opiewa na 80 mld euro) czy Europejskie Partnerstwo Innowacji. Spółka pracuje nad nowymi technologiami eksploatacji złóż miedzi w głęboko zalegających złożach, prowadzi też badania nad zastosowaniem w procesach hutniczych sztucznej inteligencji. Wprowadza technologie zwiększające bezpieczeństwo pracy pod ziemią i poprawiające wydajność produkcji a także prośrodowiskowe.

Również PKN Orlen działa aktywnie na polu innowacji. Spółka podkreśliła jej znaczenie w swojej strategii. Koncern planuje budowę Centrum Badawczo-Rozwojowego w Płocku. Ma to być zaplecze do prowadzenia projektów B+R nakierowanych zarówno na wdrażanie zupełnie nowych rozwiązań technicznych, prac nad nowymi produktami, jak również usprawnieniem już realizowanych procesów. Ma stanowić pomost między działalnością naukową, laboratoryjną a przemysłem. Centrum uzupełni możliwości grupy, która posiada już jeden ośrodek badawczy w czeskim Litvinowie. Orlen pracuje m.in. nad technologią produkcji i magazynowania benzyn silnikowych w kawernach solnych, opracowuje proces uwodornienia frakcji napędowych z olejami roślinnymi jako potencjalnym źródłem biokomponentów dla oleju napędowego, prowadzi też szereg innych prac związanych ze specyfiką jego produkcji.

Innym przykładem jest grupa PGNiG, która zapowiada, że do 2022 roku wyda na działalność innowacyjną blisko 700 mln zł. PGNiG współpracuje z Naukową Grupą Doradczą, społecznym zespołem konsultacyjno-doradczym wspierającym gazową firmę i NCBiR w obszarze badań i rozwoju. Pracuje m.in. nad technologią poszukiwania i wydobycia metanu z pokładów węgla, dofinansowanym przez NCBiR, którego szacunkowy budżet wynosi ok. 140 mln zł. Stawia też na nowe produkty i usługi dla klientów oparte o internet rzeczy, innowacje ułatwiające pracę specjalistów czy rozwiązania na rzecz ochrony środowiska.

Inwestycja w ludzi

Postępująca rewolucja w przemyśle wspierana rozwojem innowacji wymaga odpowiedzialnej, otwartej i dobrze wyszkolonej załogi. W dobie problemów z pozyskaniem pracowników, firmy bardzo często współpracują ze szkołami i uczelniami, wspierając finansowo bądź merytorycznie kierunki zbieżne z działalnością konkretnych przedsiębiorstw. Kształcą tym samym swoje przyszłe kadry. Ale zadanie nie kończy się na przejęciu konkretnych osób. Należy umożliwić im ciągły rozwój, by czuli się związani z firmą na dłużej i stworzyć im szansę na opracowywanie ciekawych rozwiązań na potrzeby przedsiębiorstwa, co przełoży się na jego późniejszy rozwój. Zatrzymanie najcenniejszych pracowników jest dużym wyzwaniem dla pracodawców, którzy mocno ze sobą na tym polu konkurują.

KGHM współpracuje z wieloma uczelniami wyższymi i przedstawicielami świata nauki. Spółka dofinansowuje studia pracowników, umożliwia im udział w branżowych sympozjach i konferencjach krajowych oraz zagranicznych, organizuje też szkolenia z różnych dziedzin dostosowane do potrzeb i oczekiwań załogi. Spółka podkreśla wagę potencjału pracowników, od których wiedzy, pomysłowości, chęci do współdziałania i zaangażowania zależy kondycja firmy i jej rynkowa pozycja.

Także Orlen dostrzega wagę swojej kadry. Koncern wprowadza wewnętrzne programy dla pracowników ukierunkowane na dzielenie się wiedzą i doświadczeniem na temat rozwiązań technologicznych i nowinek technicznych. Spółka wdraża platformy, poprzez które kadra koncernu może zgłaszać rozmaite projekty, w tym również wynalazcze. Firma organizuje warsztaty dotyczące innowacji dla pracowników, a także konkursy na innowacyjne projekty. Intensywnie współpracuje ze środowiskiem naukowym i akademickim. Organizuje staże i praktyki dla najlepszych absolwentów, zleca naukowcom prace badawcze, koncepcyjne, analizy i studia.

PGNiG stawia na umiejętne zarządzanie pracownikami, przy uwzględnieniu ich aspiracji i możliwości. Mają oni możliwość uczestniczyć w różnorodnych szkoleniach, dostosowanych do potrzeb konkretnych obszarów działania firmy, w branżowych konferencjach i sympozjach a także odbywać studia podyplomowe. Wszystko po to, by swoją wiedzą i doświadczeniem wspierać spółkę m.in. w rozwoju innowacyjności

Start-up mile widziany

Każda z wymienionych firm wspiera start-upy, czyli nowe przedsięwzięcia biznesowe poszukujące modelu, który zapewniłby im zyskowny rozwój. To również element promocji innowacyjności, który ma nie tylko wspierać finansowo początkujących przedsiębiorców, ale też docelowo oferować im współpracę poprzez wykorzystanie przez koncerny stworzonych przez nich technologii. PGNiG na przykład stworzył program InnVento, będący inkubatorem dla start-upów pracujacych dla sektora naftowego i energetycznego. Firma organizuje też cykliczne Warsztaty Innowacyjnych Pomysłów, stwarzające małym firmom możliwość prezentowania swoich pomysłów i pozyskiwania większych partnerów. Spółka zaangażowała się też w rządowy program Poland Prize polegający na akceleracji zagranicznych start-upów w Polsce.

KGHM angażuje się z kolei w pomoc start-upom poprzez projekt Scale UP, łączący ich potencjał z doświadczeniem i zasobami wiodących polskich i miedzynarodowych firm. Firma zaprasza do współpracy polskie start-upy, które następnie poddaje wyzwaniom związanym z przemysłem górniczym. Pracowały one m.in. nad technologiami obniżania kosztów suszenia przemysłowego, zużycia energii, zwiększenia wydajności procesów wydobycia rudy czy nowymi materiałami magnetycznymi.

Także Orlen daje szansę start-upom. Koncern uruchomił platformę internetową, przez którą można zgłaszać się do niego po wsparcie w rozwoju biznesu. PKN poszukuje rozwiązań związanych z paliwami, energetyką, petrochemią, wydobyciem czy sprzedażą, a także m.in. technologiami magazynowania energii elektrycznej. Pod koniec zeszłego roku spółka przystąpiła też do projektu akceleracyjnego Pilot Maker Electro w ramach rządowego programu Electro ScaleUp. Wystąpi tam w roli odbiorcy technologii i wspólnie z partnerem będzie poszukiwała przedsięwzięć oferujących rozwiązania z obszaru nowej mobilności.

wd

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2018

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »