Rynek w oczekiwaniu na kolejne doniesienia z Włoch

Wczorajsza sesja nie obfitowała w istotne doniesienia z gospodarek, warto więc wykorzystać czas na wsłuchanie się w optymistyczny ton wypowiedzi prezesa Fed Jeroma Powella oraz w doniesienia dochodzące z USA na temat płacy minimalnej w Amazonie. Znajdzie się na poziomie 15 dolarów, co zdecydowanie przerasta tą obowiązującą u gigantów tradycyjnego handlu jak Walmart.

Wczorajsza sesja nie obfitowała w istotne doniesienia z gospodarek, warto więc wykorzystać czas na wsłuchanie się w optymistyczny ton wypowiedzi prezesa Fed Jeroma Powella oraz w doniesienia dochodzące z USA na temat płacy minimalnej w Amazonie. Znajdzie się na poziomie 15 dolarów, co zdecydowanie przerasta tą obowiązującą u gigantów tradycyjnego handlu jak Walmart.

Wczorajsza sesja wyglądała na Wall Street bardzo dobrze właśnie do wystąpienia szefa Fed, który powtarzając dotychczasowe stanowisko o konieczności stabilizacji oczekiwań inflacyjnych oraz dalszych stopniowych podwyżek stóp procentowych, dodał jednak kilka istotnych punktów. Głównym zaskoczeniem był opis cen aktywów jako historycznie wysokich. Powell wskazał także, że obecne perspektywy dla gospodarki są wyraźnie pozytywne. Fragmenty te zostały jastrzębio odebrane na Wall Street i doprowadziły do sporego cofnięcia najważniejszych indeksów, z których tylko Dow Jones zakończył dzień na historycznych maksimach. W przypadku S&P500 oraz Nasdaq sesje zamknęliśmy na minusie, zastanawiać może także bardzo znacząca słabość indeksu małych spółek, który traci ponad 2% od początku tygodnia. Warto więc zastanowić, się czy nie pojawiają się w tym miejscu obawy o kwestie dostępności finansowania oraz rosnącej presji płacowej na mniej odporne przedsiębiorstwa, także w kontekście decyzji Amazona. Oczywiście kluczowe będą w tym kontekście informacje z rynku pracy, które poznamy w piątek na temat tempa wzrostu średniej płacy godzinowej.

Reklama

Rynek cały czas wyczekuje także na kolejne doniesienia z Włoch, gdzie dominuje obecnie dość niebezpieczna retoryka, sugerująca że problemów budżetowych nie byłoby, gdyby Włochy opuściły strefę euro. Wicepremier Di Maio stwierdził, że rząd w kwestiach budżetu na 2019 nie zmieni swojego stanowiska nawet o minimetr, natomiast Salvini oskarżał inne kraje UE, że chcą rzucić Włochy na kolana, aby tanio odkupić ich przedsiębiorstwa. Nie jest jednak pewne, że te bardzo ostre wypowiedzi nie są niejako osłoną dla negocjacji celów deficytu, które przedstawiciele Komisji Europejskiej cały czas opisują jako budzące obawy. W tych okolicznościach widać pewny oddech na giełdzie w Mediolanie, cały czas jednak nie najlepiej wygląda sytuacja na rynku długu, gdzie mogliśmy dziś zobaczyć pewne cofnięcie rentowności 10 letnich obligacji, co także pozytywnie odbiło się na kursie EURUSD, które powraca w okolice 1.16.Zmienność na giełdach w Europie może być dziś ograniczona ze względu na nieobecność inwestorów z Frankfurtu. Natomiast w kalendarium watrto zwrócić uwagę na wskazania ADP z rynku pracy w USA.

Na wysokich poziomach utrzymują się cały czas ceny ropy naftowej, która kosztuje ok. 75 dolarów za baryłkę WTI i aż o 10 dolarów więcej w przypadku Brent. Wydaje się jednak, że dzisiejsze wypowiedzi ministra Novaka, który stwierdził, że Rosja ma możliwość zwiększania wydobycia mogą uspokoić chwilowo sytuację.

Kamil Maliszewski

Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku

mForex.pl
Dowiedz się więcej na temat: waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »