Spodziewana stabilizacja na PLN, inflacja CPI w kalendarzu

Początek nowego tygodnia handlu na rynku walutowym nie przynosi większych zmian na wycenie złotego.

Początek nowego tygodnia handlu na rynku walutowym nie przynosi większych zmian na wycenie złotego.

Polska waluta kwotowana jest przez inwestorów następująco: 4,3320 PLN za euro, 3,9517 PLN wobec dolar amerykańskiego, 3,9868 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,8049 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,134% w przypadku papierów 10-letnich.

Ostatnie sesje na rynku FX i FI przyniosły nam relatywną stabilizację kwotowań PLN przy jednoczesnym utrzymaniu podwyższonej zmienności na rynku długu. W drugim przypadku rentowności papierów 10-letnich pozostają powyżej bariery 3% z uwagi na sytuację na rynkach bazowych, a także podwyższoną podaż ze strony MF. Podbicie rentowności na rynkach bazowych ma oczywiście podłoże w oczekiwaniach na dalsze podwyżki stóp procentowych ze strony FED, a także potencjalne ograniczenie luźnej polityki monetarnej ze strony kluczowych instytucji. Czynniki te traktować można jako podażowe również w przypadku PLN. Dodatkowo na horyzoncie pojawił się nowy czynnik ryzyka w postaci zmniejszenia przewagi H. Clinton nad D. Trump'em w wyścigu do amerykańskiej prezydentury. Jest to wynikiem wznowienia śledztwa ws. afer mailingowej H. Clinton. Z tego powodu warto bliżej przyjrzeć się publikacjom najnowszych sondaży, gdyż jeszcze w piątek kandydatka demokratów miała stosunkowo niezagrożoną pozycję (potencjalnie 263 głosy elektorskie). Jest to oczywiście element szerszego układu czynników ryzyka wokół większości walut EM, nie tylko PLN. Lokalnie początek tygodnia na PLN może przynieść ograniczoną aktywność obrotu z uwagi na jutrzejszy dzień wolny od handlu. Teoretycznie przestrzeń do umocnienia PLN pozostaje ograniczona, jednak również dynamika spadków jest niewielka. W konsekwencji obserwujemy raczej konsolidacje na parach x/PLN z lekkim wskazaniem na podbijanie kursów sytuacja ta może jednak ulec zmianie w przypadku dalszych zwyżek kwotowań USD (potencjalny jastrzębi sygnał ze środowego FED) lub publikacji słabszych danych lokalnych dot. PKB za III kw. (15.11)

Reklama

W trakcie dzisiejszej sesji poznamy dane dot. inflacji CPI za październik, gdzie rynek spodziewa się publikacji na poziomie -0,3% r/r. Oczekiwane jest wiec utrzymanie deflacji jednak w zdecydowanie niższej skali niż we wrześniu (-0,5% r/r). Publikacja zgodna z rynkowymi szacunkami byłaby potwierdzeniem potencjalnie dodatnich odczytów na przełomie końcówki br. i początku 2017r. Szeroki kalendarz makro na dziś zawiera również wstępne dane dot. dynamiki PKB w Strefie Euro za III kw. Dodatkowo warto zwrócić uwagę na popołudniowe wskazania z USA (m.in. dochody i wydatki amerykanów czy indeks Chicago PMI).

Z rynkowego punktu widzenia poniedziałkowa sesja nie powinna przynieść znaczącej zmiany układu sił wokół PLN. Prawdopodobnie, z uwagi na jutrzejszy dzień wolny od handlu, obroty i aktywność inwestorów pozostaną ograniczona. Teoretycznie obserwujemy lekkie podbicie awersji do ryzyka (sprawa Clinton), jednak wydaje się, iż inwestorzy czekają głownie na środowy FED. Z technicznego punktu widzenia pary powiązane z PLN pozostają w krótkoterminowych trendach wzrostowych, co sugeruje test okolic 4 PLN za USD oraz kontynuację ruchu do 4,36 PLN wobec euro.

Konrad Ryczko

analityk, makler papierów wartościowych

Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »