Ukraina dalej "straszy", pozytywne nastroje na długu

Piątkowy, poranny handel przynosi próbę stabilizacji kwotowań polskiej waluty po wczorajszych lekkich spadkach na wycenie. Złoty kwotowany jest przez uczestników rynku następująco: 4,1940 PLN za euro, 3,0316 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4387 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu spadły do poziomu 4,059 proc. w przypadku papierów 10-letnich.

Piątkowy, poranny handel przynosi próbę stabilizacji kwotowań polskiej waluty po wczorajszych lekkich spadkach na wycenie. Złoty kwotowany jest przez uczestników rynku następująco: 4,1940 PLN za euro, 3,0316 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4387 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu spadły do poziomu 4,059 proc. w przypadku papierów 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku polskich aktywów przyniosło lekki spadek wyceny polskiej waluty oraz dość wyraźny wzrost cen długu. W przypadku złotego zarówno krajowe dane jak i wyczekiwanie wystąpienie M. Draghiego nie przyniosło mocniejszych ruchów. Dopiero popołudniowa informacje o ruchach wojsk rosyjskich przy granicy z Ukrainą ponownie skłoniły kapitał zagraniczny do mocniejszej reakcji.

Potwierdza się wiec scenariusz, iż złoty pozostaje względnie stabilny, jednak cały czas "wisi" nad nim i nad polską giełdą groźba konfliktu na Ukrainie. W przypadku krajowych danych słabszy odczyt z zakresu sprzedaży detalicznej (3,1 proc. wobec oczek. 5,7 proc.) wytłumaczyć należy efektem przesunięcia świat. Spadek bezrobocia (13,5 proc. z 13,6 proc.) stanowi sygnał rozpoczynającego się efektu sezonowego. Dość mocno prezentował się polski dług, gdzie rentowności spadły o 9 pb. Dobre nastroje na polskich papierach utrzymują z uwagi na ostatni przebieg aukcji pierwotnej.

Reklama

W trakcie dzisiejszej sesji poznamy odczyt z zakresu koniunktury konsumenckiej w kwietniu przygotowany przez GUS. W dzisiejszym kalendarzu brak jest bardziej znaczących publikacji makroekonomicznych co wskazuje, iż rynek przyglądać się będzie ponownie wydarzeniom na Wschodzie.

Z rynkowego punktu widzenia wczorajsza sesja przyniosła podejście par X/PLN pod górne zakresy ostatnich konsolidacji. W przypadku EUR/PLN oznacza to test okolic 4,1952 PLN, którego sforsowanie otwierałoby drogę do okolic 4,21 PLN. CHF/PLN znalazł się powyżej intra-sesyjnego oporu na 3,4337 PLN, jednak poziomy powyżej 3,44 PLN powinny przynieść wzrost aktywności kupujących polską walutę. USD/PLN kontynuuje ruch w ramach ostatniej konsolidacji oscylują tuż poniżej oporu na 3,0358 PLN.

Konrad Ryczko

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: waluty | pozytywne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »