Budowa gazoportu w Świnoujściu ma zakończyć się do końca roku

Do końca roku ma zakończyć się budowa gazoportu w Świnoujściu. W drugim kwartale 2016 roku terminal powinien rozpocząć przyjmowanie dostaw.

Na mocy podpisanego dziś aneksu do umowy, konsorcjum budujące gazoport zobowiązało się zakończyć prace budowlane i odebrać pierwszą dostawę LNG w tym roku. Dostarczony gaz zostanie wykorzystany do rozruchu instalacji, a następnie trafi do sieci przesyłowej.

Druga dostawa, która posłuży jako materiał do testów terminalu, powinna zostać odebrana w pierwszym kwartale przyszłego roku. W drugim ma rozpocząć się komercyjna eksploatacja.

Aneks zakłada, że wynagrodzenie dla wykonawcy nie wzrośnie i wyniesie 2,4 miliarda złotych. Włoskie konsorcjum zaakceptowało jednocześnie wyższe kary umowne związane z dochowaniem terminu realizacji. Ponadto wykonawca pokryje koszty pierwszej dostawy na rozruch terminalu. Uzgodniono też, że po zakończeniu inwestycji zostanie przeprowadzona kontrola techniczna przez niezależnego międzynarodowego audytora.

Reklama

Zgodnie z raportami wykonawcy, terminal LNG w Świnoujściu jest gotowy w ponad 98 procentach. Równolegle z ostatnimi pracami budowlanymi wykonywane są próby, odbiory techniczne oraz przygotowania do próbnych rozruchów.

Terminal LNG to elementem systemu bezpieczeństwa energetycznego Polski. Inwestycja umożliwi odbiór gazu ziemnego drogą morską praktycznie z dowolnego kierunku na świecie. Gazoport ma przyjmować około 5 miliardów sześciennych gazu rocznie, co odpowiada jednej trzeciej zapotrzebowania Polski na gaz ziemny.

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: przyjmowanie | terminal gazowy | LPG | gazoport
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »