Nie chcą taniego prądu w nocy za pół ceny

Towarzystwo Obrotu Energią (TOE), skupiające największe koncerny energetyczne w Polsce, ocenia, że sprzedawca energii elektrycznej dla odbiorców w gospodarstwach domowych w zaproponowanej przez resort energii specjalnej nocnej grupie taryfowej byłby de facto zobowiązany do sprzedaży energii elektrycznej ze stratą.

Przygotowany przez resort energii projekt zmian tzw. rozporządzenia taryfowego zakłada wprowadzenie specjalnej taryfy dla odbiorców w gospodarstwach domowych, która ma stymulować do zużywania większej ilości energii elektrycznej w nocy, m.in. poprzez stosowanie zasilanych energią elektryczną źródeł ciepła oraz do ładowania samochodów elektrycznych.

Jak to ma działać?

Pomysł polega na tym, żeby wprowadzić specjalną taryfę, zwaną potocznie antysmogową, w której w godzinach od 23:00 do 7:00 cena sprzedaży energii nie mogłaby być wyższa niż 50 proc. ceny sprzedaży energii elektrycznej dla odbiorców w gospodarstwach domowych z tzw. jednostrefowym rozliczeniem (taryfa G11, cena stała przez całą dobę).

Reklama

Taka grupa taryfowa, wskazuje TOE w uwagach do przywołanego na wstępie projektu rozporządzenia, byłaby najkorzystniejszą cenowo spośród wszystkich produktów oferowanych przez sprzedawców energii elektrycznej. TOE ocenia, że sprzedawca energii elektrycznej w nowej grupie taryfowej, w postaci takiej, jak została zaproponowana, byłby de facto zobowiązany w nocy do sprzedaży energii elektrycznej ze stratą.

- Sprzedawca energii elektrycznej w nowej grupie taryfowej będzie zobowiązany do sprzedaży energii elektrycznej ze stratą - ocenia TOE.

TOE podaje przykładowe wyliczenie. Wskazuje, że cena energii określona w taryfie na 2017 r. w grupie taryfowej G11 wynosi netto 0,2424 zł/kWh (242,40 zł/MWh), a zatem zakładając, że nowa grupa taryfowa obowiązuje to odbiorca w godzinach nocnych zapłaci 121,20 zł/MWh, w tym 20,00 zł/MWh podatku akcyzowego.

- Oznacza to, że w cenie 101,20 zł/MWh sprzedawca musiałby przenieść koszty energii, obciążeń "kolorów" (koszty różnych system wsparcia produkcji energii- red. i wygenerować marżę. W aktualnych warunkach rynkowych sprzedaż taka wygeneruje stratę - stwierdza TOE w uwagach do projektu rozporządzenia.

TOE podało, że przy założeniu, iż ze względu na ograniczenia techniczne i obsługowe zmiany taryfy na tę specjalną dokonałoby zaledwie 10 proc. gospodarstw domowych to spowodowałoby utratę ponad 239 mln zł przychodów rocznie przez sprzedawców z urzędu.

By wilk był syty i owca cała

Jaki może być pomysł na to, żeby wilk był syty i owca cała, czyli aby zadośćuczynić intencjom resortu energii, ale bez narażania na straty sprzedawców prądu?

TOE wymienia kilka możliwych do wprowadzenia mechanizmów, które potencjalnie, ale zdaniem TOE nie w całości, mogą ograniczyć negatywne dla sprzedawców prądu skutki wprowadzenie specjalnej grupy taryfowej w formie zaproponowanej przez resort energii.

Wśród tych mechanizmów są m.in. zmiany zasad kalkulacji taryf sprzedaży energii elektrycznej, zmiany warunków rozliczeń z prosumentami i zmiany w zakresie obowiązków umarzania praw majątkowych oraz opłat za akcyzę na energię elektryczną. (...)

Więcej informacji na portalu wnp.pl

Dowiedz się więcej na temat: energia elektryczna | ceny prądu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »