Połowa naszego społeczeństwa z tytułem magistra!

Polacy to jeden z najlepiej wykształconych narodów na świecie. W 2017 roku już 50 procent naszego społeczeństwa będzie mieć tytuł magistra. Wykształcenie nie idzie jednak w parze z wiedzą.

Większość z nas wątpi w dobre intencje innych, jest też przekonana o tym, że duże pieniądze można zarobić tylko dzięki znajomościom. Zdaniem ekspertów bez zbudowania umiejętności miękkich i zmiany mentalności Polakom trudno będzie odnieść sukces.

- Jako nacja jesteśmy odważni, przedsiębiorczy i wykształceni. Pod względem znajomości języka angielskiego zajmujemy 8. miejsce na świecie - mówi agencji Newseria Mateusz Grzesiak, psycholog i coach. - Mamy też wady. Tą fundamentalną, która przeszkadza nam w przedsiębiorczości, jest brak zaufania.

Reklama

Jak wynika z ubiegłorocznego raportu Diagnoza Społeczna, tylko 12 proc. Polaków wierzy w dobre intencje innych. To kilkakrotnie mniej niż w innych krajach europejskich. Niewiele więcej badanych, bo 16 proc., jest przekonanych, że ludzie starają się być pomocni. Polakom łatwiej jest uwierzyć w złe intencje, dlatego często sami atakują pierwsi.

Nie zmienia się nastawienie do zamożnych osób, wciąż powszechne jest przekonanie, że pierwszy milion trzeba ukraść.

- 75 proc. Polaków uważa, że duże pieniądze można zarobić tylko dzięki znajomościom i kombinując. 20 proc. z nich wierzy, że bogaty to złodziej. To ewenement na skalę światową - przekonuje ekspert.

Polacy są jednym z lepiej wykształconych narodów. Szacuje się, że w 2017 roku połowa społeczeństwa będzie miała tytuł magistra. Wykształcenie nie przekłada się jednak na zarobki, nie pomaga również w przedsiębiorczości.

Polakom brakuje umiejętności miękkich, uważają je za mało istotne i bardziej wierzą w teorię. Grzesiak przekonuje, że najlepszą edukacją byłoby dzielenie się przedsiębiorców receptą na sukces i takie działania przyspieszą nasz rozwój.

- Liczę, że powstaną takie pomysły, które przerosną każdego z nas indywidualnie i zaczniemy myśleć w kategoriach kolektywnych - nie tylko kiedy mamy będziemy mieli wspólnego wroga, lecz także wtedy, kiedy będziemy chcieli coś wspólnie budować.

Wtedy powstanie nowa Polska, adekwatna do czasów, w których żyjemy, gdzie psychologia biznesu idzie w parze z przedsiębiorczością i pomaga ludziom się rozwijać - mówi Grzesiak.

Źródło informacji

Newseria Biznes
Dowiedz się więcej na temat: 2017 | szkolnictwo | nauka języków | szkolnictwo wyższe | studia | studiowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »